Wpadłam na chwilę a tu dyskusja o powojnikach . Te botaniczne cudne są. Kiedyś miałam w planach posadzenie takiego przy komórkach ale Danusia mi odradziła bo podobno brzydko zimą wygląda .Może jednak spróbuję. Nie wiedziałam,że one pachną. Oj, chyba coraz bardziej chcę jakiegoś
Kasia dzięki za podpowiedzi, linki przejrzałam - najbardziej spodobał mi się Lemon Dream polska odmiana więc na polskie warunki
Różę Lykkefund też biorę pod uwagę, bo całe ogrodzenie dostępne pod róże i powojniki to kawał płotu będzie + 2 pergole wejściowe.
Powojnik kwitnie w maju,potem powtarza, a róża w czerwcu więc nie będzie kolizji w zapachach tak myślę.
Muszę sobie rozrysować ogrodzenie i zaplanować wszystko, bo wiosna za moment będzie pukać do drzwi
Zimą mają suche gałązki, wyglądają tak sobie, jak uschnięte ale czy np. rh zimą wyglądają pięknie jak mają obwisłe z mrozu gałązki? tez nie... ale spektakl wiosenny wszystko wynagradza, spraw sobie jakiegoś
Czytałam właśnie w archiwalnym "ZtŻ" o powojniku Lemon Dream, przy okazji artykułu o ogrodzie jego hodowcy Szczepana Marczyńskiego. Zauroczył mnie ten dzwonkowaty pokrój kwiatów (nawet bardziej przypadł mi do gustu skromniejszy Lemon Beauty). Z chęcią wprowadziłabym te cudne polskie odmiany na swoje pergole, ale co poradzić na to, że powojniki mnie nie lubią?
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
Zrobiłam sobie z okna kuchennego zdjęcie obszaru do zmian
Na tle iglaków chciałam posadzić pas dereni, tutaj na próbę wetknięta gałązka oliwkowego derenia.
Patrząc z okna kuchennego chciałabym posadzić od prawa zielone do czerwonych na lewo.
Od razu napiszę pod brzozami będą trawy, wybrałam molinię variegatę, bo mam ją pod hortkami i pociągnę to nasadzenie dalej. Ale to raczej nie w tym roku.