Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Z Pszenicznej ...

Z Pszenicznej ...

Aga2017 06:33, 10 maj 2017

Dołączył: 05 mar 2017
Posty: 15
Agatko
ja w kwestii żwiru czy była by szansa na spotkanie tak na chwilkę lub namiary na skład gdzie kupiliście dolomit, czy on jest taki wielokolorowy, ile cm jest tzw podbudowy z piachu i ile z żwiru i ile macie łącznie metrów kw utwardzenia, decyzja zapadła że będziemy robić podjazd ze żwirku tylko obrzeża są jeszcze nie wybrane teraz żałuję że kamienie które rodziły mi się w ziemi zostały wyrzucone.
Bylinówka śliczna czym Ty ją dokarmiasz....
pozdrawiam
a jak zdrówko u Zosi?

kasja83 07:39, 10 maj 2017


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
AgataP napisał(a)


Kochana o to właśnie chodzi, by nie było miejsca na chwasty.
Pieli się wczesną wiosną, teraz jeszcze ostatnie chwasty będę wyrywać, potem już albo ich nie ma, albo nie rosną, albo ich nie widać - tak czy inaczej problemu nie ma

To mój cel zatem

Patrząc na zimowe fotki-to od razu przypomniała mi się przypowieść o domku w Karkonoszach
____________________
Kasja-Nowocześnie u Kasji - kiedyś będzie
AgataP 10:27, 10 maj 2017


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
Iwk4 napisał(a)
Dziękuję za informację dotyczącą żwirku. Wiem,jak to wygląda. Podłoże tu też jest istotne, by ubić. Będę o tym myśleć
Choć nie wiem, na co się M zdecyduje i kiedy. Ale zawsze rozeznanie już mam.


Super
____________________
Z Pszenicznej...
AgataP 10:29, 10 maj 2017


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
Bogdzia napisał(a)
Ja wole buki niz graby bo graby szybciej sie starzeja , co do wypuszczania wczesniejszego lisci to nie zauwazyłam zeby u mnie była jakas róznica, buki zawsze w róznym terminie wypuszczaja liscie i to jest ich cecha o której wszędzie pisze.. Te czerwone nie trzymaja tak długo lisci jak zielone , przynajmniej u mnie.


Więc będę sprawdzać u siebie - dziś powinny przyjść sadzonki.
Liczę że nie będą jakieś badziewne i się przyjmą. Jutro sadzę, bo dziś wynika z kalendarza biodynamicznego że pełnia i się nie robi nic. Fajnie jest mieć wymówkę
____________________
Z Pszenicznej...
AgataP 10:35, 10 maj 2017


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
Aga2017 napisał(a)
Agatko
ja w kwestii żwiru czy była by szansa na spotkanie tak na chwilkę lub namiary na skład gdzie kupiliście dolomit, czy on jest taki wielokolorowy, ile cm jest tzw podbudowy z piachu i ile z żwiru i ile macie łącznie metrów kw utwardzenia, decyzja zapadła że będziemy robić podjazd ze żwirku tylko obrzeża są jeszcze nie wybrane teraz żałuję że kamienie które rodziły mi się w ziemi zostały wyrzucone.
Bylinówka śliczna czym Ty ją dokarmiasz....
pozdrawiam
a jak zdrówko u Zosi?



Aga - skład jest w Andrzejowie, przy przejeździe kolejowym. Zobaczyć go możesz nawet na google maps. Tam obejrzysz sobie kruszywo na żywo
Co z podbudową to już sami musicie ocenić jakie macie warunki.
Ja miałam trawę na podjeździe. Wystarczy się cofnąć do początkowych moich postów i zobaczyć. Najpierw korytowanie, obwódka, potem pospółka z racji tego że pod spodem mieliśmy ubite kamienie i wystarczyło. Rok sie ubijało jeszcze samo, potem poszedł na to żwir. U Was może być konieczność wysypania np. kruszywem betonowym. Mąż na pewno będzie wiedział o co chodzi.

Zośkę posłałam już do przedszkola, a ja wróciłam do pracy, zaległości mam tyle że latam miedzy firmą a ogrodem - wszędzie goni mnie robota. A pogoda nie ułatwia sprawy.

____________________
Z Pszenicznej...
AgataP 10:36, 10 maj 2017


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
kasja83 napisał(a)

To mój cel zatem

Patrząc na zimowe fotki-to od razu przypomniała mi się przypowieść o domku w Karkonoszach


Nie znam przypowieści o domku w Karkonoszach Kiedyś mi opowiesz...
____________________
Z Pszenicznej...
Pszczelarnia 10:38, 10 maj 2017


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
kasja83 napisał(a)

To mój cel zatem

Patrząc na zimowe fotki-to od razu przypomniała mi się przypowieść o domku w Karkonoszach


Czy w tej opowieści występuje śnieg i jelenie oraz właściciel auta?
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
AgataP 10:43, 10 maj 2017


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
A ja wciąż się zmagam ze sobą - wyciąć go czy nie wyciąć.

Świerki sadziła Mama dawno temu. Nie zrobiła tego na równo z ogrodzeniem tylko z ułańską fantazją. I teraz ten jeden jedyny serb "sterczy" mi z przodu. Nijak mi pasuje do założeń które sobie obmyśliłam.
W tym przyszłym roku chciałam świerki przyciąć na równo i prowadzić je w formie wysokiego żywopłotu, przycinałam je do tej pory co roku, są już tak gęste że w każdym po kilka gniazd ptaków mam Męczące to jest jednak i wolałabym chyba prostą linię, bo łatwiej takową utrzymać. By nadawać im formę choinki musiałabym brać kogoś do cięcia, bo one spokojnie mają już po 3 - 3,5 m i to już nie dla mnie zabawa.
I wciaż się zastanawiam nad tym serbem. Jak go ciachnę odwrotu nie będzie.







____________________
Z Pszenicznej...
anna_t 11:04, 10 maj 2017


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13459
Kurcze szkoda go trochę...teoretycznie jak te dosadzone po lewo świerki ci podrosna to stworzą one ścianę żywopłot który bym cięła a tego serba może traktować jako taki soltier? I tylko on w stożek cięty i do niego dopasować resztę?
____________________
Ania Nowocześnie z różanką
AgataP 11:10, 10 maj 2017


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
anna_t napisał(a)
Kurcze szkoda go trochę...teoretycznie jak te dosadzone po lewo świerki ci podrosna to stworzą one ścianę żywopłot który bym cięła a tego serba może traktować jako taki soltier? I tylko on w stożek cięty i do niego dopasować resztę?


Aniu nie wiem, bronię się, ale wyczucie mi mówi że bez niego będzie lepiej.
Tam chcę sadzić derenie, berberysy i niskie piętro - trawy, rozchodniki, iglaki karłowate
W czerwcu chciałabym się zabrać za tą rabatę, bo już strasznie zarasta, a kolejny raz pielenie i zostawienie gołej ziemi mija się z celem.
Chce opielić, przesadzić i zasypać korą. Potem najwyżej będę dokonywać przetasowań

____________________
Z Pszenicznej...
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies