Wiosną zdjęłam ją z rusztowania wkopałam paliki i trzymałam rok przywiązaną do góry. Jestem nią zachwycona na tyle, że nową dokupiłam. Teraz odwraca kwiaty do słońca, ale całe gałązki ma w pąkach. Po kwitnieniu jeszcze ją opalikuję by nadal w górę rosła
Przy objeździe szkółek z Inką widziałam co najmniej trzy odmiany obieli - wszystkie zachwycające. W tym jedna to piłkowana SNOW WHITE - prosty patyk
Cześć Marysiu, dawno do Ciebie nie zaglądałam a tu taka zielona wiosna .
U mnie Exotici poszły już pod nóż, została jedna kępa sadzona wiosną.
Ja nie wieszam żadnych budek - ani dla ptaków (bo mam 3 łowne koty) ani dla owadów (bo się ich boję).
Za moim płotem jest zalesiona działka. Rośnie na niej stara czeremcha z dziuplą. To kilka metrów od mojego płotu. W ubiegłym roku na moich oczach sroka wyciągnęła z tej dziupli małego szpaczka. Od tego wydarzenia zaczęło się myślenie o budce, której budowa utrudnia wyciągnięcie pisklęcia. Wiosną udało się taką zakupić i powiesić. Szpaki natychmiast zaczęły ją sprawdzać. A wczoraj wydało mi się, że pierwszy raz usłyszałam z niej ciche odgłosy. Będę dzisiaj dalej nasłuchiwać.