wpadam i wypadam,
Irenko, to tulipan odm. Casablanca (dysk padł zupełnie - jeszcze jest mglista nadzieja, na naprawę choć części)
Marzenko - wymiękam powoli, za dużo wszystkiego na raz. Do komunii, tydzień, na tarasie biało - pelargonie

na dole w korytach białe Argyranthemum, a na słupie jak zwykle Conchita Grande White, tak więc biało, biało, biało... Foty kiedy indziej.
Gusiarz, Julka, Bogdzia, jeszcze trochę cierpliwości pliss...