A ja tam lubię skarpy. Przynajmniej coś się dzieje i nie jest tak płasko. No i mikroklimat... Też zakładałam skarpę w tym roku i prawie całą już obsadziłam, ale moja jest w cieniu. Zobaczysz jaki będzie efekt jak rośliny się rozrosną i chwasty nie będą miały szans a pracy o wiele mniej niż z koszeniem trawy.
Możesz napisać jaki masz spadek tzn. wysokość i szerokość skarpy.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
To samo pomyślałam, jak robotę zobaczyłam. Chylę czoła
Kiedyś Gośka z Kubusiowa skarpę (wysoką obsadzała). Nie pamiętam, jakie rośliny sadziła.
Barwinek - jak już się rozrośnie - będzie skuteczny.
Tylko czy to już za 3 lata? Mnie się wydaje, że aż tak szybko to on nie przyrasta.
Jesli masz jeszcze kawałek skarpy, to może bodziszka wypróbuj?
Świetnie zadarniają. I ładne są też.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Przy skarpie przy tarasie 3 lata temu posadziłam barwinka na takim kawałki 2 m x 1,5. Już po 2 latach nie szło tam wcisnąć palca i musiałam go przycinać bo lazł mi w żurawki. Fakt że tam jest cień, a na tej nowej skarpie to będzie miał więcej słońca. No ale trudno, musi sobie chłopak radzić.