Hmm, ależ tu burza mózgów.
Ja myślę, że studnia to chyba najważniejsza inwestycja. Też mam studnię i tylko dzięki niej mój ogród w letnie upały, i nie tylko, w miarę wygląda. Koszt mojej studni, przy 38 m głębokości łącznie z podłaczeniem do domu i hydroforem to było niecałe 5 tys, z tym ze było to 6 lat temu. Nie wiem czy ceny się utrzymały, ale warto zrobić rozeznanie w temacie.
Choc przy takim areale i tak trawnika w gorące, bezdeszczowe lato nie utrzymasz. Ale to nie jest problem, po deszczach odbije. Ale rabaty musisz podlewać, inaczej nie będą roslinki rosły i szkoda Twojej pracy. Trawnik bym spryskała na chwasty, i to pewnie kilka razy trzeba będzie. Porządnie zwertykulować/aerować też, i robić sukcesywnie dosiewki. No i nawozić, bez tego też sie nie obędzie.
Pomysł z podzieleniem działki na tzw pokoje też fajny. Wtedy miałabyś mniejszą powierzchnie trawnika tzw. reprezentacyjnego i być może udałoby się go regularnie podlewać.
____________________
Gosia