Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Bawarka

Pokaż wątki Pokaż posty

Bawarka

mirkaka 18:27, 07 cze 2022


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 9510
Jakie cudne piwonie, i zdjęcia robisz wspaniałe
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
antracyt 19:09, 07 cze 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 11568
Ale masz dorodną traszkę
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
Monia81 19:16, 07 cze 2022


Dołączył: 14 lut 2017
Posty: 8001
Cudowne co jedna to piękniejsza
____________________
Monika Monika-wymarzony sielankowy ogród
Dorota321 23:17, 07 cze 2022


Dołączył: 28 wrz 2021
Posty: 887
Cudowna piwoniowa różnorodność też je bardzo lubię.
____________________
W moim małym ogródeczku cz. II ***W moim małym ogródeczku cz.I
Magleska 06:21, 08 cze 2022


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 18384
Kasiu
uwielbiam Twoje fotki i opisy masz tyle odmian piwonii -nawet nie wiedziałam ,że aż tyle istnieje ....
narazie mam 3 szt -w tym sezonie przepięknie mi zakwitły i chyba nawet potroiły swoją objętość


po kwitnieniu chcę je podzielić -czy jest to trudne ? są jakieś zasady dzielenia piwonii ,żeby się pózniej nie obraziły i chciały kwitnąć

Buziaki
____________________
Magda Wilczy ogród WizytówkaWilczy ogród
Roocika 08:56, 08 cze 2022


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 7943
Zostawiam swój zachwyt i podziękowania za piwoniowe rady
____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
Kawa 11:02, 08 cze 2022


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
Kasiaaaaa

no i pobeczałam się jak poczytałam o Twoim Taro!!!
jak mi przykro no ściskam Cię mocno

zdjęcia ważki no mistrzostwo!
a do królowej rubensa to mi daleko - ale księżniczką mogę być

____________________
Kamila-Droga do spełnienia
Bambolina 09:59, 09 cze 2022

Dołączył: 07 cze 2022
Posty: 10
Dzień dobry

Dziewczyny, też macie w tym roku ogromny problem z mszycą ? u mnie róże niesamowicie oklejone.
Pryskałam różnistymi preparatami BIO, bez najmniejszego skutku. Wczoraj poprosiłam sąsiada, zawodowego ogrodnika (z wykształcenia) i pod wieczór zrobił mi oprysk jakimś preparatem. Jest to ponoć substancja,która wnika jakby do "krwioobiegu" roślinki i zwalcza wszelkiego rodzaju mszycę i sprawy grzybowe. Nazwy nie znam ale gdybyście chciały, mogę zapytać. Gwarantował mi, że nie będzie to miało wpływu na pszczółki i inne fruwające milusie. Zal mi było róż, co prawda dopiero dzisiaj żółta różyczka pokazała pierwszego kwiatka, ponieważ mieszkam blisko morza i klimat u mnie prawie syberyjski. ))) Z jednej strony przyjemnie, bo tropiki nie ma latem, zawsze jest przewietrzanie od morza a z drugiej strony, wiosna baaaardzo opóźniona. Z Kalmią nie ma na szczęście na ten moment kłopotów, bo z tego co wiem, to chyba trująca roślinka, więc ją nic nie atakuje ,może dlatego ?- ale śliczna za to, delikatna. Jak nauczę się kiedyś zamieszczać zdjęcia, to ją pokażę
A tak ogólnie, to przeciwna jestem jakiejkolwiek chemii w ogrodzie
Pozdrawiam serdecznie wszystkich
Bambolina 10:12, 09 cze 2022

Dołączył: 07 cze 2022
Posty: 10


Może się udało ?
Bambolina 10:15, 09 cze 2022

Dołączył: 07 cze 2022
Posty: 10


a tak wyglądają już jej niektóre rozwinięte pączki z bliska

Przyjemnego dnia życzę
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies