Ja w tym sezonie próbowałam z pomidorową gałązką w wodzie i nic, padła, korzonków nie puściła
Ale lotos niespodziankę zrobił z zimowaniem
Ja się zastanawiam co na zimę i kiedy zrobić z tym moim jednym, biednym co wyżył... Czy ja go mogę przezimować w domu? Bo w inspekcie nie przetrwa na pewno.
Zostawiłam u siebie pytanie czy trzymać dla Ciebie odrost z tego sumaka tygrysiego co miałaś ochotę na niego do donicy?
Lotosy chyba miała Ania Mała Mi. Jeżeli dobrze pamiętam zabierała je gdzieś na zimę do pomieszczenia. Może jej zapytaj. Klimat chyba macie zbliżony.
Ciekawa jestem co Kasiek podpowie.
Skąpisz widoków ogrodowych! Parę stron i o piwoniach już mogłam poczytać!
Rośliny mają ogromną chęć przetrwania wiec się starają jak tylko mogą. Tyle, że zanim będzie to piękna kępa kwiatów to dziesiątki lat muszą minąć.
____________________
Ogród tworzący się: Okiełznać swoje setki pomysłów - ogród ze spadkiem na północ
************ Pozdrawiam i zapraszam - Ewelina ************
***Booskop https://goo.gl/photos/jpY3wG37U7c9ALAf9 ***
*** De tuinen van Appeltern https://goo.gl/photos/WrF6PWtCn53Gzswp6 ***
*** *** formowanie cisów: https://photos.app.goo.gl/y72my2AfOaf4XKNq1 ****
***** Rotary Garden - Belgia - https://photos.app.goo.gl/iErs4Fi1dOEJ6Jls1 ****
Stary ogródek: Mały ogródek, za i przed zabudową szeregową - Nicol21
Ja pomidory sasiadki tez podziwiam
Cyklameny pieknie sie rozrastaja, czesto dopiero jesienia widze ze je niechcacy, wraz z bryla ziemi, przekopalam. I dobrze, w ten sposob rozejda sie po calym ogrodzie
Jolu, tak, mielismy juz opady sniegu, ale tu jest to normalne Teraz bedzie piekna jesien... a przynajmniej mam taka cicha nadzieje.
Zbierasz grzyby? W Niemczech chyba nie jest to zbyt popularne. Wyjątkiem są chyba kurki, mam wrażenie że ich wszędzie pełno (w sklepach, przepisach na potrawy).
Też bym chciała żeby cyklameny mi się rozsiewały jak np. przebiśniegi.
Sylwia, probuj z pomidorami do skutku, kiedys w koncu sie uda Ja w tym sposobie, widze same zalety, w koncu pozyskujemy dodatkowe krzaki pomidorow.
Moj lotos, odmiana Neuer Roter rzeczywiscie mnie zaskoczyl. Chociaz widzialam na Farmie Lotosow kilkanascie ktore pieknie przezimowaly, ( w duzym stawku- pokazywalam to juz wczesniej )to nie spodziewalam sie ze moj, w tak plytkiej wodzie przezyje zime. Trzeba nadmienic, ze zimy praktycznie nie bylo, bardziej mnie postraszyly wiosenne, wczesne przymrozki. Chyba przez 3 noce mielismy -10. Lotos przezyl co mnie bardzo, ale to bardzo cieszy. Pierwszy kwiat juz za nami, teraz szykuje sie drugi pak, najmniejszy czeka jeszcze pod lisciem. Zobaczymy.
Az nie chce mi sie wierzyc ze zostal Ci tylko jeden To przykre, ale, dobrze ze chociaz jeden Ci zostal Za moment pokaze moje, te z nasion. Urosly wszystkie; duze, zdrowe i ...za duzo Mam tylko jeden maly, ten co go sroka ukradla i obgryzla, ale tez zyje i jakos zipie.
Z tego co sobie przypominam, Mala Mi, tez je miala i zimowala je w szklarni. I chyba sobie dobrze przypominam. Ja swoje, te nowe, najmlodsze, tez bede zimowala w szklarni. Tylko najpierw poobcinam im czesci nadziemne, wyleje wode i zostawie w tym blocie do snu zimowego. Ten w betonowej misie, zostawie w ogrodzie. W koncu pokazal ze jest silny; po co sie wychylal
Sylwia, wsadz go do kasty budowlanej...Ja mysle ze w tej malej miseczce ma po prostu za malo miejsca. Przesadz go, zakop tak jak wczesniej pokazywalam i czekaj do wiosny. W tym stanie co jest teraz, watpie by przezyl, za maly jest, za slaby. Nie masz nic do stracenia.
Za propozycje octowca bardzo dziekuje,musze jeszcze raz o nim pomyslec