Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Bawarka

Bawarka

Anda 10:19, 09 cze 2017


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Kasiu, no tak, to też może być wciornastek. Antyszkodnikowo wszystkie róże podlewam wodą wymieszaną z preparatem Neem, konkretnie Neem-Vital firmy Schacht. Rośliny przestają podobno smakować owadom ssąco-kłującym żerującym na tychże roślinach. Nie wiem, czy rzeczywiście jest 100% skuteczny, ale na różach nie mam raczej szkodników, jeśli już to bardzo mało
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
ewa004 10:33, 09 cze 2017


Dołączył: 29 maj 2012
Posty: 15264
O warto zapamiętać
____________________
Ewa - Co z tym ogródeczkiem począć
Kasiek 22:43, 09 cze 2017


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14763
barbara_krajewska napisał(a)
Fajnie, że się doczytałam o wciornastku zachodnim. Wprawdzie nie spotkałam objawów jego żerowania u siebie na działce (ale w mieszkaniu tak, tyle że to był wciornastek cieplarek), ale lepiej na zimne dmuchać.

Piękne masz róże!

Widok pól makowych oszałamiający, aż oczy mrużyć trzeba!
A łąki makowe u nas też są, tyle że maki - te polne - sieją się same.


Basiu, musze troche poogladac roze czy dalej beda takie paki. Bede obrywac jakby co.
I u mnie sie wysial ale ladnie wyglada, zostawie go, a co
____________________
Bawarka
Kasiek 22:47, 09 cze 2017


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14763
Anda napisał(a)
Kasiu, no tak, to też może być wciornastek. Antyszkodnikowo wszystkie róże podlewam wodą wymieszaną z preparatem Neem, konkretnie Neem-Vital firmy Schacht. Rośliny przestają podobno smakować owadom ssąco-kłującym żerującym na tychże roślinach. Nie wiem, czy rzeczywiście jest 100% skuteczny, ale na różach nie mam raczej szkodników, jeśli już to bardzo mało


Dziekuje Ewo Musze poczytac o tym srodku co to za jeden
Ewa, czy tlumaczenie nazwy wlasnej ( hm ) rozy Schneewittchen ( Sniezka)jest tlumaczeniem prawidlowym? Znalazlam kilka jej nazw, nie wiem ktora jest poprawna i jakiej powinnam uzywac
____________________
Bawarka
Kasiek 22:48, 09 cze 2017


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14763
ewa004 napisał(a)
O warto zapamiętać


O, Ewa

____________________
Bawarka
Anda 07:48, 10 cze 2017


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Kasiek napisał(a)


Dziekuje Ewo Musze poczytac o tym srodku co to za jeden
Ewa, czy tlumaczenie nazwy wlasnej ( hm ) rozy Schneewittchen ( Sniezka)jest tlumaczeniem prawidlowym? Znalazlam kilka jej nazw, nie wiem ktora jest poprawna i jakiej powinnam uzywac


Kasiu, nie studiowałam lingwistyki, jedynie germanistykę i to dawno temu więc mogę tylko napisać moje zdanie na ten temat, a nie obowiązującą regułę. Tłumaczenie nazwy własnej nie jest proste i jednoznaczne. Róża, którą Ty nazywasz Śnieżką, ma trzy obowiązujące imiona, nadane jej przez hodowcę. Po niemiecku, bo hodowca jest Niemcem to Schneewittchen, po angielsku Iceberg, a po francusku to Fee des Neiges. Jeśli Ty nazywasz ją Śnieżką, ktoś inny nie znający niemieckiego nie wie, że to Schneewittchen. Jeśli zna angielski, to też nie wie, że to Iceberg, bo po angielsku Śnieżka to Snow White, a nie Iceberg. Tak więc Twoje tłumaczenie jest niedostateczne
Jeśli chce się uniknąć nieporozumień, powinno się używać nazw róż nadanych przez hodowcę. Takie jest moje zdanie
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
gosika67 09:02, 10 cze 2017


Dołączył: 29 sty 2017
Posty: 7757
Kasia chwilka chwilką w ogrodzie, ale jakie efekty , róże piękne, zresztą wszystko zachwyca
____________________
Gonia Kwiaty we włosach
gosika67 09:04, 10 cze 2017


Dołączył: 29 sty 2017
Posty: 7757
Ewka a środek na ten wciornastek to można u nas kupić, nie słyszałam o takim szkodniku, ale n wszystko trzeba się przygotować.Zaraz zobaczę jak ten intruz wygląda.
____________________
Gonia Kwiaty we włosach
SlonecznyOgrod 14:47, 10 cze 2017


Dołączył: 16 sty 2017
Posty: 7665
Witaj. Przyszłam podziwiać róże, bo naprawdę piękne masz no i takie czyściutkie zdjęcia im robisz.
Ja mam tylko jedną różę New Down, przetrwała bo jest niezawodna, reszta zrobiła kaput.
____________________
DarciaSłoneczny Ogród
Kasiek 15:48, 10 cze 2017


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14763
Anda napisał(a)


Kasiu, nie studiowałam lingwistyki, jedynie germanistykę i to dawno temu więc mogę tylko napisać moje zdanie na ten temat, a nie obowiązującą regułę. Tłumaczenie nazwy własnej nie jest proste i jednoznaczne. Róża, którą Ty nazywasz Śnieżką, ma trzy obowiązujące imiona, nadane jej przez hodowcę. Po niemiecku, bo hodowca jest Niemcem to Schneewittchen, po angielsku Iceberg, a po francusku to Fee des Neiges. Jeśli Ty nazywasz ją Śnieżką, ktoś inny nie znający niemieckiego nie wie, że to Schneewittchen. Jeśli zna angielski, to też nie wie, że to Iceberg, bo po angielsku Śnieżka to Snow White, a nie Iceberg. Tak więc Twoje tłumaczenie jest niedostateczne
Jeśli chce się uniknąć nieporozumień, powinno się używać nazw róż nadanych przez hodowcę. Takie jest moje zdanie


I z tym zdaniem calkowicie sie Ewo zgodze. Rowniez spotkalam nazwy ktore podajesz, nazwa Sniezka byla dla mnie zaskoczeniem, dlatego chcialam to wyjasnic, dziekuje Ci bardzo
____________________
Bawarka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies