sylwia_slomczewska napisał(a)

Śliczne, ale jednak DO Tell bardziej do mnie gada

Sylwia, tak myslalam

sylwia_slomczewska napisał(a)

No to sobie nie zaparzę bo wygoolałam lekarską i pokazuje tyle różnych odmian, że za piernika nie rozróżnię
Zostanie mi podziwianie i wąchanie czyli aromaterapia

I to tez ma na nas zbawienny wplyw

Ja zbieram platki, pod czujnym okiem mojej zaprzyjaznionej zielarki.


Chyba mnie lubi...?

Ciebie nie można nie lubić

Wiecie co... Bylam dzisiaj odwiedzic Farme lotosow i jej wlascicieli. Zdjec nie robilam, bo ciasto i herbatka ( tym razem z lisci lotosow) i opowiesci o kwiatach, byly tak pyszne i zajmujace, ze ...Po prostu zapomnialam. Nic to- farme przeciez juz znacie, pokazywalam ja niedawno

Opowiescia, ciekawastka, jest opowiesc o zywotnosci nasiona lotosu. Oraz, jego kwiatach.

Nasiono znalezione w piramidzie, w ktorej lezalo okolo 1200 lat, posadzone w sprzyjajacych mu warunkach, wykielkowalo....
W internecie rzeczywiscie mozna znalesc na ten temat troche informacji

Przyjechalam do domu, i odrazu innym okiem spojrzalam na te moje okazy...

Np:
https://optolov.ru/pl/dizajjn-odnokomnatnyh-kvartir/svyashchennyi-cvetok-egiptyan-cvetok-lotosa-chto-oznachaet-chto-simvoliziruet.html

sylwia_slomczewska napisał(a)

Ciebie nie można nie lubić

Ooooooo....Trzy krzyzyki nad lewym ramieniem

Nie wiem o co chodzi z krzyżykami?

I wiecie co...Chociaz i to miejsce juz pokazywalam, to w taki mrozny wieczor jak dzisiaj, powtorze kilka fotek...Ogrod zoologiczny w miescie Stuttgart,( https://www.wilhelma.de/ ) a w nim, miedzy innymi lotosy

sylwia_slomczewska napisał(a)

Nie wiem o co chodzi z krzyżykami?

Odzegnac sie trza.... od tej Bawarki

Dziewczyny, i na takie lotosy czekamy

sylwia_slomczewska napisał(a)

Śliczne, ale jednak DO Tell bardziej do mnie gada

Gdybym na nią trafiła, też bym wzięła Na wszelki wypadek nie będę specjalnie szukać, ale wiesz, różnie może człowiek trafić A jest jeszcze tyyle pięknych odmian.