Aniu lepiej Ci juz dzis??
martwie sie o Ciebie pracusiu

Zimy nad moim morzem jeszcze nie ma! I dobrze! Zdrowia życzę.

Tez zależna od prądu jestem
Do ogrodu nie wychodzę bo leje... I osa z budy by nie wygonił to dlaczego mi to by miało przyjemność zrobić?.

Zdrowia również ja życzenia zostawiam - piękna focia, umiesz focić - to fakt

Zdrowia życzę ,prądu i gazu , a jak nie ma to Hania dobrze mówi kielich i do wyrka Pozdrawiam

Anek, ściskam, dosłownie!

a ja sie juz zastanawiam gdzies przepadla. Mm nadzieje, ze zdrowie juz ok i prad tez masz
tez sciskam ale doslownie nie potrafie jak Ewa moze kiedys

Pszczółka... ależ wspominki... prawie 2 lata.. ależ ten czas leci..

Basilikum napisał(a)

a ja sie juz zastanawiam gdzies przepadla. Mm nadzieje, ze zdrowie juz ok i prad tez masz
tez sciskam ale doslownie nie potrafie jak Ewa moze kiedys

Głos straciłam.. dosłownie... prąd oddali..
Jestem zgon, ale pracuję.. nie ma inne opcji.. nikt mnie nie zastąpi, a robota musi być zrobiona.. bo albo zrobię albo wylatuję.. samo życie.. wiec na forum już ani tyle nie mam sił..

Pozdrawiam zagladajcych..

Iza... wyściskamy się. wcześniej czy później

W bylinowym królestwie Małej Mi. Co to było ?