abiko napisał(a)

Jej jakie Ty masz ogromne rododendrony, w jakim kolorze?

Cześć Agnieszko.
Te duże Rodki to Cunningham White.Mam jeszcze chyba dwa mniejsze okazy ale o fioletowych albo różowych kwiatach.Nie pamiętam teraz dokładnie. Ale przeważają CW. O ile teraz dobrze liczę to 6 sztuk.

sylwia_slomczewska napisał(a)

Tak będzie Ogród będzie piękniał z roku na rok

musi być

Korzystając z nagłego ocieplenia dorwalam sie do cisa
Było

Jest:


Mam nadzieję że ta dziura ładnie zarosnie.To nie moja robota. Po skróceniu całości wylazła sama.

Jedyny problem jak zauważylam to to ze cis zrudział. Chyba za mało go w zimie podlewałam. Część tego rudego obcielam ale i tak nie jest ciemnozielony. Jak go ratować?


I dzisiejsze drobne zakupy

do donic


A to jeszcze nie wiem gdzie.Ale się nie powstrzymalam Cisów nigdy za wiele.

O rany jaka pogoda, jakieeee cisy piękne A w donicach cuda

Ja mam chyba trzy takie rudzielce. Jak ostatnio cięłam to też nie wycięłam całej rudości. One chyba za mało wody miały, sama już nie wiem inne miały tyle samo a nie zrudziały
A kuleczka cudna, zarośnięte na pewno

anbu napisał(a)

O rany jaka pogoda, jakieeee cisy piękne A w donicach cuda

Ja mam chyba trzy takie rudzielce. Jak ostatnio cięłam to też nie wycięłam całej rudości. One chyba za mało wody miały, sama już nie wiem inne miały tyle samo a nie zrudziały
A kuleczka cudna, zarośnięte na pewno

Mówisz że nic im nie będzie? Może jak papu dostaną to odżyją? Nawoziłaś już swoje?

Kuleczka moja pierwsza cisowa. Jeszcze jeden cielam ale tamten nie taki lady. Kiepski okaz kupilam i daleko mu do kulki.

To białe do donic to nie wiem co to ale śliczne ma kwiaty

Joasiu nie odżywiałam swoich ale od kwietnia ruszam z gnojówkami, więc pewno im się po konewce oberwie No kompost mi jeszcze przychodzi do głowy aby im rozsypać. A kulką się nie przejmuj, widzę sama co cisy tzn. jak cisy potrafią się zabudować :-*

No Toszka lepszego przykładu, co cis potrafi, nie mogła dać.

O kompoście też już myślałam. Nie dalej jak przedwczoraj pytałam się ema czy mi przywiezie przyczepę złota. Myślałam czy cisy nie nakarmić jakimś florovitem czy inną magiczną siłą

Już sie cieszyłam że mi woda z działki spłynęła a dzisiaj to samo...
Znowu rów musiałam pogłębić.



Woda płynęła strumieniem

Zimowe rudzienie cisów i tuj to normalny proces. Ociepli się powietrze i gleba, soki ruszą, a rosliny nabiorą kolorów.

Cisom wystarczy wyściółkowanie kompostem z odrobiną dolomitu. Kompost może być obornikowy lub zmieszany z obornikiem.

To super wiadomość.Dzięki Toszko bo już myślałam że zawalilam zimą sprawe.

Jak Cię tu mam , zerkniesz na str.82. Mamkilka pytań jeszcze odnośnie cięcia tego dużego. Była byś laskawa?

:*