nie zawsze trzeba wykopywać - to kwestia odmiany i kondycji żurawek. Sposób wzrostu jest podobny do krzaczka truskawek, czyli z wiekiem tworzy się taki jakby pieniek (nie wszystkie tak mają) i ten pieniek potrafi wisieć nad ziemią z całą rozetą i nowymi rozetkami. Wygląda to tak jak by żurawki nie rosły w ziemi. Wtedy wystarczy delikatnie oderwać rozetkę od pieńka, Zamoczyć w ukorzeniaczu i siup do ziemi. Pierwsze dwa tygodnie potrafią być przyklapnięte. Potem nagle się zbierają i jest dobrze. Trzeba podlewać rzecz jasna. Najlepiej posadzić w cieniu. Jak się dobrze ukorzenią, czyli wypadnie to w sierpniu to przeniesiesz na docelowe miejsce, podlewasz jeszcze raz ukorzeniaczem.

Stare żurawki z pieńkiem warto wykopać i albo odrzucić starą kępkę z pieńkiem, albo przyciąć krótko ów pieniek. Procedura jak wyżej. Ten pieniek próchnieje i potrafi chorować. To jego własnie uwielbiają opuchlaki (ta informacja w gratisie - nie dziękuj)
Proste? Jasne?
to do dzieła

A może to, http://sklep.trawy.eu/carex-aurea-turzyca.html ? podobne, ale czy to to?

Małe ogłoszenie parafialne osoby zainteresowane przekompostowanym obornikiem końskim cena 8 zl za worek 120l proszę o kontakt. Dotyczy siłą rzeczy Mikołowa i okolic.