zbigniew_gazda
07:57, 07 maj 2016

Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11212
Mam też za sobą Haniu sadzenie ziemniaków, okopywanie, poprawianie rządków i za koniem i za traktorem. Rozbawiła mnie fotka Joli ogromnie. Zawsze sadziło się do zrobionego rowka przez tzw. znacznik w odległości buta. Szerokość wyznaczona była też przez narzędzie. Dziś inne czasy nastały, wymyślono sadzarki a nawet do 5 arów ludzie wynajmują gościa ze sprzętem który za usługę życzy sobie zapłatę jak za stare sadło.