To i ja choc czesc tak rozsypie. Sliczne kwiecie u piekne ujecia. Ja lapy w pecherzach od ciecia.

Trudno tu się dobić wieczorową porą
duszyczki ogrodowe do siebie świergolą.
Ronin duma o zwiększeniu przepustowości
aby zadowolić zwiększoną ilość gości.

Tak tak Haniu, gimnastyka trwa na całego
grabienie. nawożenie i okopywanie.
I na roślinki łaskawie zerkamy do tego
czy po zimie nic im się nie stanie?

Haniu a moje borowki dopiero listkowe paki Maja kwiatowych nie widzialam, za to Jagoda kamczacka ma czyli 2 z 3 Maja

Milego dnia

Izabelko, borówka w sierpniu dużo wody potrzebuje, i kwaśnego torfu. Jeżeli nie dawałaś tego wtedy, to wypada teraz dosypać, dokarmić i podlewać, Wody nie żałować, Nawóz jak dla Rh, albo specjalny do borówek, i garść siarki pod krzaczek. Na borówki zapraszam w sierpniu,

Zbyszku, ogrodnicy mają chwilkę oddechu albo przy śniadaniu, albo przy kolacji. Nie dziw, że net się zapycha.
U mnie straty też są. Tulipany, część nowo kupionych zgniła w ziemi, i jak tu funkcjonować? Znowu na mojej alejce Tulipanowej nie będzie tulipanów! To znaczy będą, ale tylko te, co je miałam swoje, wykopane. A te inne padły z braku śniegu. No może jakieś pojedyncze się uchowały.

Miłego dnia w ogrodzie, ja dziś regeneruję siły, wolałabym Twoją sytuację, codziennie po kawałeczku, a nie raz w tygodniu, aż do zemdlenia.

Nie, nie, jeszcze nie mdlałam, ale już ciężko było nogi ciągnąć!

Mało kwiatów będzie na mojej drzewiastej chociaż pąki są, susza ub. roku, jednak jej dała się we znaki.

Witam Haniu ja rowniez uciekam na dzialeczke
milego dnia

Wczoraj sobie pozwoliłam, na pracę non stop, a dzisiaj mi się nie chce. A co ? Wolno mi! Ogród podlany, mogę jeden dzień odpuścić, ekonom nade mną z batem nie stoi!

Dziś dzień dobroci dla futrzaka! 2 x więcej spaceru!

hanka_andrus napisał(a)

Wczoraj sobie pozwoliłam, na pracę non stop, a dzisiaj mi się nie chce. A co ? Wolno mi! Ogród podlany, mogę jeden dzień odpuścić, ekonom nade mną z batem nie stoi!

Dziś dzień dobroci dla futrzaka! 2 x więcej spaceru!

Ale sympatycznie napisane Miłego dnia zatem po ciężkiej pracy i dużo spacerów z futrzakiem

Miłego spacerowania u mnie słońce jak w lato !!! buziolki zostawiam

hanka_andrus napisał(a)

Wczoraj sobie pozwoliłam, na pracę non stop, a dzisiaj mi się nie chce. A co ? Wolno mi! Ogród podlany, mogę jeden dzień odpuścić, ekonom nade mną z batem nie stoi!

Dziś dzień dobroci dla futrzaka! 2 x więcej spaceru!

Pewnie ze wolno , a futrzak będzie zadowolony. Milego dnia

Cuda się w naszych ogrodach dzieją,
rośliny rosną gdzie ich nie sieją!
W kostce z betonu /tej obok trawki/,
wyrosły wiosną u Zbyszka żurawki!

W moim ogrodzie na skraju miasta,
nagle puszkinia mi się objawia!
Dopiero idąc alejką do bramki,
dojrzałam jej łan u sąsiadki.

Nasionkom tym wietrzyk pomaga i ptaki,
więc znowu nie jest to żaden cud,
ale zobaczyć, co się nie siało,
to jest uczucie miłe: cud- miód!