Haniu, trzyma, zima ma być do końca tygodnia. Pogoda przepiękna ale zimno i weekend pewnie znów będzie do bani. Słońce grzeje i śnieg się topi b. szybko. Wpadłem popatrzeć na kwiatki. Najbardziej podobały mi się fotki Violki, świetne widoczki. pozdrawiam.

Robercie, Szczecin jest piękny, a Jasne Błonia to piękne miejsce! Nie dziwię się, że Tobie się podobało, też je lubie, choć teraz już rzadko wyjeżdżam.

Ty lubisz przestrzeń, a tam to się widzi i czuje! Ten rozmach!

blyxa napisał(a)

U Hani jak zawsze pełno kwiecia - z przyjemnością sobie pooglądałam
Gratuluję też prababciowania i ślę wirtualne uściski dla nowego obywatela

Przy okazji załapałam się na zdjęcia z Jasnych Błoni - za co osobne podziękowania dla violi171. Co roku sobie obiecuję, ze pojadę tam na spacer i kiedyś wreszcie mi się uda

Alez nie ma za co patrz i podziwiaj,jest tam naprawdę pięknie -zwłaszcza wiosną,ostatnio w radio mówili że zostało wysiane 100 tyś cebulek Krokusów
jest co podziwiać-nie tylko kwiatki
pozdrawiam serdecznie

Witam gości z rana i tych z wieczora. co to przed snem moje kwiatki oglądali!
Ja dziś dzień gospodarczy! Zagospodarowuję swą łepetynę, żeby wróble przez pomyłkę za gniazdo jej sobie nie upatrzyły. Jak wiosna to wiosna! I na głowie też.
Miłego dnia wszystkim zabłąkanym!

I ja cię pozdrawiam serdecznie Haniu. Tyram w ogrodzie od kilku dni bardzo intensywnie .Ostatni rok mam róże, no chyba że zamienię te z kolcami na bez kolcowe. Zawsze jestem przez nie pokaleczona ,ale to co mi przed wczoraj zrobiła, przesądza ich istnienie w mym ogrodzie .Uważam na kolce, a mimo to zawsze sobie zrobię krzywdę. Tym razem to było zakażenie i przebita żyła w nadgarstku Tyle krwi to jeszcze nie widziałam i ogromny krwiak po niej ,cała łapa sina. Troszkę dalej w drugim miejscu wbity kolec który był powodem zakażenia .Stara , głupia baba ze mnie i na dodatek marny ogrodnik .Brak czasu i chaos Za dużo obowiązków a łapki tylko dwie .I tak miałam szczęście ze w porę dostrzegłam czerwona pręgę tuz za łokciem ,rankiem pewnie byłoby już za późno. Szczęściara jednym słowem ,prawda Haniu? Słoneczka dzisiaj u mnie mniej ale cieszy ze już cieplej .Zdrówka i radości dla ciebie Haniu

Haniu czytam że mówisz włosy? Niedługo trawkę też trzeba będzie Miłego dzionka

miłego dnia Haniu

Przerwa kanapkowa w pracy z wędrówką po Twoich włościach Nawet do prawnusia się zaplątałam, popodziwiałam zakupy i nawet mazurka widziałam..
Zachwyt na wierszykami zostawiam i wracam do pracy.. koniec przerwy..

Dziękuję Aniu, zawsze mile widzę gości, a niektórych to i więcej niż mile!
No było trochę newsów! Ale już teraz to robota musi być zrobiona. Dziś jeszcze do fryzjera trafiłam i z luźną już czupryną jutro na grządki!

Danusiu, przykra historia z różami, Ja po każdej takiej robocie w ogrodzie wcieram żel dezynfekujący. Na czas zanim rąk przez lupę nie obejrzę wystarcza, a i potem powtórka wskazana. Dobre by były róże bez kolcowe, ale one z kolei nie mają takich kolorów jak chcemy.
Ja tnę róże na raty, pośpiech, jak sama widzisz, na dobre nie wychodzi! Trzymam kciuki za Twoje zdrowie,

Gosiu, Blyxa, miło Was widzieć, tym bardziej, że już grzywkę z oczu zdjęłam!
Tak, tak, za trawniki i kosiarki już trzeba się brać, niech no tylko deszcz bardziej pokropi! Miłego dnia Wam!