Świecisz przykładem.
U siebie tylko turzycę muskedońską przycięłam, bo już zielone szło. W weekend muszę się sprężyć z porządkami, bo pielenia moc. Chyba trawa i chwasty nawet pod śniegiem rosną.
O Milus u ciebie to już dużo wypucowane. Idziesz widzę rabata za rabata i obrabiesz. U mnie przycięte drzewa i trawy skoszone tyle zrobiliśmy wczoraj.
U mnie takich oznak wiosny nie widać. Chociaż wczoraj przycinalismy klona i prysnely soki napilam się podstawiamy słoik to znak, że soki ruszyły. U brzoz jeszcze nie.
Widać, że zbliżająca wiosna Ci służy. Wróciła energia i dobre samopoczucie.Oby tak dalej.
Czekam na 4 sezon "Opowieści podręcznej". W USA pojawi się lada moment. U nas trzeba jeszcze poczekać.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Piękny ogród w moim ukochanym stadium, czyli podczas wiosennych porządków Nie wiem, czemu ale zawsze mnie porusza taki widok. U mnie pewnie jeszcze co najmniej 3 tygodnie będzie trzeba czekać na taki rozwój roślin, więc cieszę oczy na Twoich rabatkach
Mi też się tak podoba ależ Ty masz szybko ciepło że hortensje ruszyły. Ja dopiero w kwietniu wycinam, ewentualnie przy szybkiej wiośnie końcem marca. Raptem byłam w ogrodzie jedno popołudnie.
Nie dziwię się że wywalasz bukszpany bo walka okrutna z nimi w sezonie. I dzięki temu czas na zmiany pomimo że nie masz pokus
Joasiu, całkiem możliwe, że to ten preparat.
No tak robiłam i myślałam o tej pracy, ile mam, to sobie pomyślałam, że niektóre z was jeszcze nic nie mogą działać, więc nie narzekam, jakoś za 2 tygodnie skończę.
Wczoraj bardzo dużo zrobiłam, powoli ład się wyłania.
Szkoda tylko, że pogoda jeszcze nas nie rozpieszcza, wiało wczoraj , a dziś leje.
Pozdrawki
Mirelo, ja też lubię po takim cięciu, ale jeszcze bardziej lubię, jak wyczyszczone dokładnie, no staram się jednak trzymać planu, najpierw cięcie. Różnie jednak bywa.
Co do hortensji, Anabelki bardzo nisko przycięte, wypuszczają nowe badylki od korzenia, więc na bank wyjdą, ale ja staram się zostawiać po 2 oczka, chyba że mocno gruba gałązka, to jedno oczko. Z reguły młodsze okazy lepiej ciąć nad drugim oczkiem. Co do Vanilek, te też podobnie, jeśli młode nad drugim, grubsze gałązki nad 1 oczkiem, wiotkie drobne usuwam całkowicie, ale część zostawiam, żeby się rozkrzewiały.
Patrzę na nie i wydaje mi się, że wypuszczą nowe gałązki. Musimy poczekać, sprawdź czy jakieś nowe pączki widać.
Niesamowity serial, daje do myślenia. W wielu obszarach widzę niepokojące rzeczy, zwłaszcza dla kobiet.
Nie mogłam się oderwać od niego. Też czekam na 4 sezon i gdzieś z nadzieją, że główna bohaterka nie zginie, że to zło upadnie.
A ja akurat szczurki bardzo lubię, są mega inteligentne. Córka koleżanki miała tak oswojone, że przyjemnie było obserwować je w wyrażaniu czułości.
Z kicią jesteśmy po ostatnim szczepieniu. Zaraz 24 sterylizacja. I okazuje się, że kotka ma pół roku, ma stałe kły, ale jest miniaturką kotka, będzie malutka. Dużo je, a i tak chudziutka.
Nowa rasa ha ha, miniatura.