Grujecznik i w tym roku nie zawiódł, płonie jak ognisko

A moja trzmielina tylko pojedyncze gałązki ma przebarwione...tez rozczarowana jestem bo pogoda niby taka jak ona lubi

U mnie trzy płoną, a jedna dopiero na jednej gałązceW tym roku długo kolorem po oczach dają

Jolu, p i ja zachwycam się twoim grujecznikiem, klonami.
Ja tych drzewek nie mam i miejsca na razie na takie ładne drzewka.
I może brak u mnie takich żywych , przebarwień jesieni
Hortki ci porosły, ,ze ho ho,hoo .Zasłoniły piękne trawki tylko czubeczki im widać

O jaaaaa cięęęęę. No cudo, cudo A jaką mu talię te iglakowe kuleczki zrobiły

Inko, do przebarwienia się drzew musi być sucho i ciepłe, osłonięte miejsce. Moja trzmielina oskrzydlona wzorcowo zielona, a u KasiCS płonie...i gdzie tu sprawiedliwość sie pytam?

Chociaż w tym miejscu
Wyobraź sobie, że kiedy go zobaczyłam pogrzałam do domu, wydarłam się do eMa: aparat szybko ( a on właśnie rozmawiał przez telefon siedząc na kanapie). Zerwał się ale jak dla mnie za wolno bo przecież furczak mi zwieje więc znowu głośno: szybciej. Podobno minę miałam taką jakby coś się stało, pogotowie trzeba wzywać czy co, ale po co w takim razie aparat
Wydarłam mu go z rąk, pędem do furczaka a eM patrzył przez okno nic z tego nie rozumiejąc

EM zaproponował nawet aby drugiego kupić