U mnie upał zelżał...powiedziałabym nawet ,że jest zimno.O 7 rano było 17 stopni! brr. Burzy ani nawet lekkiego deszczyku nie było.Wieczorem ruszyło dodatkowe podlewanie.Rosliny jakoś zyją.Jednak duże drzewa robia robotę

u nas 20 stopni, a w nocy popadało może z 2 minuty i to tak słabiutko.dzis mus będzie podlać bo wczoraj wróciłam z mega bólem głowy i nic nie robiłam na dworze

u nas 20 st. i co chwila popaduje. najblizsze dni maja byc takie nijakie dzis chlodno jutro gorac, pojutrze znowu chlodek a w niedziele powtorka z wczoraj. troche kicha, bo w ogrodzie ciezko cos porobic i poplanowac.

U mnie dziś przyjemnie chłodno. Będzie można popracować w ogrodzie po południu. Burza była w nocy. Krótka ale i to dobre.

U mnie z wczorajszych 39 stopni dzisiaj przyjemne 25. Ale deszczu ani kropli.

Jest czym oddychać

No ba, wiadomo



To moja cholernica na pewno nie, od poczatku znacnzie jasniejsza niz Twoja, no ale to dopiero jeden kwiat. Same paki tez ma, albo mocno intensywne, albo b jasne. Zobacze co z nich wyjdzie. Chippendale tez troche tych pakow, ale b pastelowych. Wlasnie, moglabys je porownac dla mnie? MA z chippkiem. Pewnie sama je porownam, ale to za kilka tygodni dopiero, b wolno im to idzie, a ja sie niecierpliwie

I ochlody zycze

Oczywiście, że Ci porównam ale dopiero w przyszłym tygodniu, może w poniedziałek abo wtorek gdy wrócę do domu, ok?
Ochłoda troszkę przyszła ale udaje, że zabłądziła i wybiera się znowu gdzieś indziej