Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród z uśmiechem

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród z uśmiechem

April 08:53, 10 kwi 2020


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10167
Dzięki tobie wiem że u mnie właśnie pani drozdowa szaleje na trawniku i robi rekultywację wyjadając robaczki lub zbierając suche źdźbła na gniazdo
Zazdroszczę tym co mogą siedzieć w domu i zdalnie pracować. Ja niestety kilka razy w tygodniu muszę pojechać do firmy. I są to wtedy nieprzespane noce i podświadomy stres. Mimo że moja firma przykłada ogromnych starań do bezpieczeństwa, od środków dezynfekcyjnych już mnie mdli i szczypią oczy, to niepokój zostaje.
Współczuję tym co muszą się poruszać komunikacją. A już heroizm pracowników służby zdrowia i innych służb, powoduje u mnie głęboki podziw.
____________________
April April podbija las Mazowsze
Gosiek33 09:29, 10 kwi 2020


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14125
Znowu przepiękne zdjęcia

Staram się myślami trzymać ogrodu i nie zagłębiać za bardzo w inne tematy
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
Kasya 09:59, 10 kwi 2020


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 41865
April napisał(a)
Dzięki tobie wiem że u mnie właśnie pani drozdowa szaleje na trawniku i robi rekultywację wyjadając robaczki lub zbierając suche źdźbła na gniazdo
Zazdroszczę tym co mogą siedzieć w domu i zdalnie pracować. Ja niestety kilka razy w tygodniu muszę pojechać do firmy. I są to wtedy nieprzespane noce i podświadomy stres. Mimo że moja firma przykłada ogromnych starań do bezpieczeństwa, od środków dezynfekcyjnych już mnie mdli i szczypią oczy, to niepokój zostaje.
Współczuję tym co muszą się poruszać komunikacją. A już heroizm pracowników służby zdrowia i innych służb, powoduje u mnie głęboki podziw.

Ja tez niestety muszę 2-3 razy w tyg a do tego sprawy w banku na poczcie....
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
TAR 10:31, 10 kwi 2020


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 7297
ja z domu do garazu tam od razu w auto, 25 km do pracy na parking gdzie oprocz nas nikt inny nie ma wjazdu, nigdzie po drodze sie nie zatrzymuje (no chyba ze policja kaze), tak samo droga z pracy. W firmie mamy zapewnione rekawiczki, maseczki i dezynfekcje, po ktorej moje azs powoduje, ze mam ochote sobie odciac dlonie. przy maseczce moja astma rozwija sie w tempie ekspresowym wiec ograniczam zakladanie tylko do wyjsc na zewnatrz a tych mam sporadycznie w tej chwili. bardzo chce by to juz minelo, ile mozna sie odkazac.

eM pracuje w domu, psy przez to sa tak umeczone, ze nawet nie chca sie ze mna bawic po powrocie, o spacerze moge zapomniec, tylko sie klada na kolanach lub obok i odsypiaja. zadnego z nich pozytku mam nadzieje, ze mi nie zejda z tego zmeczenia. do bani takie egzystowanie.

za to mam zakwasy, bo wczoraj wyzylam sie na rowerku....stacjonarnym, wystawilam na ogrod i pojeeeeechalam
____________________
Ogrod nad bajorkiem
TAR 10:32, 10 kwi 2020


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 7297
April napisał(a)
Dzięki tobie wiem że u mnie właśnie pani drozdowa szaleje na trawniku i robi rekultywację wyjadając robaczki lub zbierając suche źdźbła na gniazdo


pieknie, u mnie te sama dobra robote robia kosy
____________________
Ogrod nad bajorkiem
April 10:39, 10 kwi 2020


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10167
TAR napisał(a)
ja z domu do garazu tam od razu w auto, 25 km do pracy na parking gdzie oprocz nas nikt inny nie ma wjazdu, nigdzie po drodze sie nie zatrzymuje (no chyba ze policja kaze), tak samo droga z pracy. W firmie mamy zapewnione rekawiczki, maseczki i dezynfekcje, po ktorej moje azs powoduje, ze mam ochote sobie odciac dlonie. przy maseczce moja astma rozwija sie w tempie ekspresowym wiec ograniczam zakladanie tylko do wyjsc na zewnatrz a tych mam sporadycznie w tej chwili. bardzo chce by to juz minelo, ile mozna sie odkazac.

eM pracuje w domu, psy przez to sa tak umeczone, ze nawet nie chca sie ze mna bawic po powrocie, o spacerze moge zapomniec, tylko sie klada na kolanach lub obok i odsypiaja. zadnego z nich pozytku mam nadzieje, ze mi nie zejda z tego zmeczenia. do bani takie egzystowanie.

za to mam zakwasy, bo wczoraj wyzylam sie na rowerku....stacjonarnym, wystawilam na ogrod i pojeeeeechalam


U mnie to samo, maseczki, rękawiczki, płyny odkażające, ozonowanie. Służb medycznych i sprzątających więcej niż pracowników. Firma o strategicznym znaczeniu, dlatego tak się starają.
Mam swój własny pokój, w którym się zamykam. Ale i tak papiery krążą i nie wiadomo co z nimi... za mało jeszcze procedur elektronicznych.
A do tego się przeziębiłam... no i kicha. Leżę i zdycham, zawiało mnie...
____________________
April April podbija las Mazowsze
TAR 11:04, 10 kwi 2020


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 7297
kosmos, od kilku miesiecy mam wrazenie, ze zyje w jakims rownoleglym swiecie obok. wszystkie czynnosci wykonuje jak robot, jak to mowil jeden polityk robie ale sie nie ciesze . jakis matrix albo co.
____________________
Ogrod nad bajorkiem
JoannA 14:41, 10 kwi 2020


Dołączył: 12 lut 2013
Posty: 12505
Zdjęcia ptaków jak zwykle niesamowite. I dzięki Tobie już wiem co za ptaszki mnie nawiedzają ostatnio. Rudzik!
Pokaż Jolu zdjęcie jabłonki Adirondack, a dokłądnie to chore miejsce.
Ja też ją w Pęchcinie kupiłam.
____________________
Nasz azyl - ogród Joanny i Andrzeja
inka74 16:07, 10 kwi 2020


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15017
TAR napisał(a)
wiecie co, grzechem byloby sie skarzyc ale ja od poczatku tego zamieszania codziennie jezdze do pracy, nie pracuje w domu. przez to wszystko wracam tak zdeptana, że zwyczajnie nie mam juz sily czegokolwiek zrobic w ogrodzie, nawet focic mi sie nie chce. i czasem (choc to niegodziwe) zazdroszcze tego siedzenia w domu, ale naprawde jestem juz taka zmeczona, ze az mnie boli. I ciagle sprawdzam pogode czy w weekend bedzie w miare ładnie zeby cos porobic, bo nie mam innych mozliwosci jak weekend.
Tarcia, ja w domu pracuję i też nie mam czasu na ogród. Zanim wszystko zostało zorganizowane a właściwie zanim ja zorganizowałam wszystko dla mojego i nie tylko działu to prawie osiwiałam. Ale cieszę się, że mam ten ogród, bo chociaż na chwilę mogę posiedzieć na słonku.

Jola - kciuki trzymam. Twojej Iolanthe nie było ostatnio w AF. Napisz do Zymona po świętach, on jest jej producentem, może wyśle.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Margarete 18:23, 10 kwi 2020


Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 14370
Jola zaglądam na moment z pozdrowieniami świątecznymi i wiosennymi. Mam nadzieję że u was wszyscy zdrowi. Nie nadrobiłam zaległości u ciebie v- może w święta troszkę się po zaprzyjaźnionych vwątkach porizglądam.
A dziś tylko mocno was ściskam - ciebie i męża i zostawiam życzenia zdrowia.
____________________
Małgorzata OGRÓD MARZEŃ......a może tylko......MARZENIE O OGRODZIE
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies