jolanka
17:45, 09 kwi 2020
Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16448
W normalnych okolicznościach, kiedy człek ma takie „normalne” kłopoty tyranie w ogrodzie mnie też pomaga. Teraz jest mi trudniej bo ja to z tych co muszą mieć wszystko pod kontrolą a tu figa. Niczego ńie wiadomo i noc nie można przewidzieć. Pewnie dlatego jest mi trudniej, ta niewiadoma....
Cóż, jakoś być musi więc dobrze, że chociaż ptaszory robią za gości.
Ogród pomaga, dobrze, że pracy w nim duuuużo
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
jolanka ogród z uśmiechem