Mam wrażenie, że to, iż zima była taka łagodna (a tak naprawdę wcale jej nie było) i róże do wiosny miały zielone liście spowodowało obecna sytuację. Nie były wystarczająco uśpione i teraz nawet małe przymrozki tak je załatwiły. A tak się cieszyliśmy, że tak ładnie wyglądają, nic tylko od razu kwitnąć miały
Ja pryskałam na razie tylko miedzianem i to już dawno, teraz trzeba niestety coś mocniejszego.
U mnie tych ptaków to zatrzęsienie. Czasami zastanawiam się nawet kto jest gospodarzem w moim ogrodzie
Eisvogel sztuk 2 przesadzilam jesienią bo były na patelni i nie radziły sobie. Teraz będą miały słońce ale trochę później i myślę, że to dla nich lepiej. Candlelight jest piękna, uwielbiam ją