Iza, nie mam zielonego pojęcia. Być może masz rację, zobacz te zdjęcia zrobione przed chwilą. Kwiaty mają 7-10 tepali.

Zrobiłam dzisiaj dokładny „obchód” róż.
Jestem trochę podłamana. Te przymrozki, które były kilka razy ostatnio podmroziły i to sporo, młode przyrosty. Niedobrze to wygląda. Powinnam chyba mocno ściąć niektóre pędy ale.... tak mi szkoda
Od razu wszedł na pędy grzybek, ten to tylko czeka na osłabienie rośliny. Jutro i pojutrze ma padać więc nie pryskać ale potem chyba się bez tego nie obejdzie.
Same kłopoty a tak chciało by się chociaż w ogrodzie samych radości

I jeszcze coś, w trawniku były takie nieduże otworki. Byłam pewna, ze to jaszczurki a tu niemiła niespodzianka. To Turkuć
Zauważyłam jak wychodził z norki. Jednego utłuklam ale takich otworków jest więcej. Dziewczyny, co mam robić?

Jola róże u mnie też podmarzły, szkoda ich. Ilość mszyc powala. Podlałam polysektem. Inaczej mnie zjedzą. Efekt widzę już po 1 dawce. 3 miesiące spokoju będzie. Nie dałam rady przy tej ilości być eko. A z tym robaczkiem jeśli to świerszcz to cudnie by było.
Magnolka cudo.

)) dobre z tą siekierą to może należy przechadzać się z takim sprzętem koło rabat żeby rośliny widziały ...
Jolu, jeszcze odnośnie Twojego spostrzeżenia dot. róż, faktycznie coś w tym roku z nimi się dzieje. Moje tak słabe jak nigdy. Ścięłam bardzo mocno. Zobaczymy co przyniesie sezon.

U mnie też łapie grzyba. I mączniaka i plamistość. Co roku w drugiej połowie lata. I zauważyłam że z jednej strony. Tej od ogrodzenia. Ta druga strona jest zdrowsza. Odnoszę wrażenie że z tamtej strony jest bardziej osłonięta a ta zdrowsza część jest bardziej narażona na słońce i wiatr - i to musi jej pomagać.
Dziwne nie?

Nie mogę jej rozgryźć.

Cudna
Moja w tym roku przesadzana, i ma mniejsze kwiaty.A jeszcze trochę oberwała od przymrozków.
Ale cieszę się,ze żyje i kwitnie
Pozdrawiam Jolu