Joluś ale zimnem zaleciało u Ciebie ... roślinki się zregenerują, zobaczysz.
Wyobraź sobie, że w tamtym roku okryłam matami bambusowmi nowe nabytki czyli tulipanowca i klonika, a całkowicie zapomniałam o malutkim grujeczniku.
Przeżył, mały terminator, już listki sobie wypuścił, po takiej zimie to przymrozki -4 stopnie nie robią na nim wrażenia. Rozbawił mnie tą siłą życia.
W tym roku dostanie najlepsze okrycie, by nie zmienił zdania zimą