Masz rację, pogoda do d...y. Żyć się odechciewa. Nic nie można robić w ogrodzie. Masakra. Doniczki stoją, sadzić nie ma jak, trawa ma z kilometr długości wrrrr
Ja tez myslalam, ze nic nie potrafię narysować. Przekonano mnie, ze muszę spróbować a jak nie wyjdzie to nic nie szkodzi, zabawa fajna będzie: D Tez spróbuj
Hihi, tez często przegapiam ważne informacje. Na targach było fajnie, lubię taka atmosferę
Gosiu ja ich jeszcze nie zdobylam Poszukam w Ożarowie, może zdobędę.
To jest bardzo ciekawe, jak ogląda się tyle i takich roślin a jeszcze widzi innych ludzikow śliniacych się na ich widok to tir-a można zapakować Specjalnie nie wzięłam za dużo gotówki
Pogoda masakryczna, leje od tygodnia Nic nie można robić, zdjęć też. Mam trochę doniczek z roslinami , ciekawe jak i kiedy posadzę. Od dwóch dni leże pod kołdrą, chyba cos mnie dopadło. Wczoraj musialam być w przerwie leżenia w pracy Dzisiaj juz się nie dało.
Jak tak dalej pójdzie to wszystko zgnije o choróbskach grzybowych nie wspomnę Trawa wygląda jak na prerii, jak ją potem kosić?
Uuuu, zdrowia zatem!!!
Zdrowie ważniejsze nawet za cenę zdechniętych roślin.
U mnie trawa też już wysoka a skosić nie ma jak . Leje bez opamiętania! Rabata rozgrzebana... Eh!!!
Nawet nie mów o grzybie...mam nadzieję swoim wrzosom szałer zrobić jutro. Bo mi 3 chorują. Chyba się wścieknę jak mi 3 wypadną z obwódki, przecież jednakowe są. Jak tu dosadzić potem, jak tych rosnących z nazwy nie znam???