Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród z uśmiechem

Ogród z uśmiechem

jolanka 22:11, 01 cze 2016


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16509
Bogdzia napisał(a)
No wcale nie jest tak źle jak piszesz. Nie wiem co Cię tak przeraża czy liscie czy kwiaty? Jesli kwiaty to albo przekwitają albo podeschły z braku wody bo w czasie kwitnienia sporo wody potrzebuja. Jesli o liscie to jest to wynik faktu ze masz za mało odporne rh i powinny rosnac oslonięte od południowej strony zeby styczniowe i lutowe słońce ich nie przypalało. To zjawisko nazywane jest susza fizjologiczna i polega na tym ze gdy świeci słońce (a juz w styczniu jest ono bardzo ostre) i ziemia jest zamarznieta liscie transpiruja czyli odparowuja wodę a nie moga jej pobrac z zamarzniętej ziemi i gdy takie zjawisko trwa długo moga zamierac liscie a nawet cały krzak. Na te liscie juz nie ma siły zeby sie zmieniły ale jesli bedziesz rh podlewac tak by zawsze miały wilgotną ziemie to wyrosna nowe ładne liscie i zasłonia te brzydkie.Te najbardziej przypalone wypadałoby przesadzic tak by były osłoniete od południa jakims krzakiem np posadzic przed zywopłotem rosnacym na południowej stronie płotu albo w słoneczne dni (stycznia i lutego ) przykrywac je jakims materiałem zeby słońce tak na nich nie operowało. To powinno pomóc a jak bedą starsze beda tez odpornirjsze.


Pięknie dziekuję Odetchnęłam z ulgą. Myślałam ,że juz po nich Będę myślała w takim razie o przesadzeniu. Już nawet wiem gdzie - cofnę je pod samą scianę lasu, bo rzeczywiście maja za dużo slońca. Ten jasno wrzosowy i fioletowy mają je od rana do godz. 11.00 - wschód, różowy jest w cieniu dopiero po poludniu -kiedy slońce zajdzie za las. Co prawda wszystkie rosna pod sosnami, ale niewiele cienia one dają
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
jolanka 22:16, 01 cze 2016


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16509
Madzenka napisał(a)


Wszyscy tak zaczynaliśmy. Bez obaw, pokazuj a w szczególnosci dokumentujesz zmiany. Za rok swojego własnego ogrodu na tych zdjęciach nie poznasz

Miałam napisac ze wcale takich złych rh nie masz, ale Bogdzia juz wszystko pieknei wyjaśniła. Moje to wstyd pokazywać...


Madzenka, dzięki za dobre słowo, pewnie to nasze słowiańskie "stydam się" ze mnie wylazło. Obiecuję, że pokażę więcej "całościowych" fotek.

Bogdzia mnie podbudowała "ogarnę" swoje rodki w takim razie - po kwitnieniu je przesadzę Na razie będę lać, lać, lać i dożywiać
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
mirkaka 08:09, 02 cze 2016


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10208
jolanka napisał(a)


Pięknie dziekuję Odetchnęłam z ulgą. Myślałam ,że juz po nich Będę myślała w takim razie o przesadzeniu. Już nawet wiem gdzie - cofnę je pod samą scianę lasu, bo rzeczywiście maja za dużo slońca. Ten jasno wrzosowy i fioletowy mają je od rana do godz. 11.00 - wschód, różowy jest w cieniu dopiero po poludniu -kiedy slońce zajdzie za las. Co prawda wszystkie rosna pod sosnami, ale niewiele cienia one dają


Ja jeszcze dodam że dopóki są małe okrywaj je na zimę agrowłókniną, to zabezpiecza przed nadmiernym nasłonecznieniem i transpiracją. Zresztą jeśli urosną a dasz radę je okrywać to też można. Wcale nie wyglądają źle, moje niektóre są dużo gorsze
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
BasiaLT 08:37, 02 cze 2016


Dołączył: 19 sty 2016
Posty: 7414
Jolu uważam że zupełnie niepotrzebnie się wstydzisz. Wiadomo że niektórzy mają przepiękne ogrody i to powinno być dla nas inspiracją ale sporo jest takich osób jak ty czy ja, które dopiero zaczynają. A to że nie wszystko się udaje? Tak bywa. Lubię oglądać program Monty Dona. Mimo jego ogromnego doświadczenia i wiedzy, nawet jemu nie wszystko się udaje, więc co dopiero nam?
Ostatnio widziałam fajny napis na FB "padłaś? wstań, popraw koronę i zasuwaj dalej" hi hi bardzo mi się to podoba i świetnie pasuje do nas jako ogrodników amatorów.
____________________
Basia Tu narazie jest ściernisko...
Zana 16:47, 02 cze 2016


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
jolanka napisał(a)


Czyżby Twoje rodki wyglądały podobnie do moich ? Nie chciałabym ich wyrzucać


U mnie ucierpiał podobnie jeden, który zimował zadołowany w donicy.

Bogdziu przyłączam się w tym miejscu do podziękowań, bo też skorzystałam
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
jolanka 21:39, 02 cze 2016


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16509
mirkaka napisał(a)


Ja jeszcze dodam że dopóki są małe okrywaj je na zimę agrowłókniną, to zabezpiecza przed nadmiernym nasłonecznieniem i transpiracją. Zresztą jeśli urosną a dasz radę je okrywać to też można. Wcale nie wyglądają źle, moje niektóre są dużo gorsze


Nie wiedziałam, że rodki można okrywać agrowłóknina . OK to dobry pomysł,
Ja duzo roślin okrywam na zimę bo młode przecie
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
jolanka 21:48, 02 cze 2016


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16509
BasiaLT napisał(a)
Jolu uważam że zupełnie niepotrzebnie się wstydzisz. Wiadomo że niektórzy mają przepiękne ogrody i to powinno być dla nas inspiracją ale sporo jest takich osób jak ty czy ja, które dopiero zaczynają. A to że nie wszystko się udaje? Tak bywa. Lubię oglądać program Monty Dona. Mimo jego ogromnego doświadczenia i wiedzy, nawet jemu nie wszystko się udaje, więc co dopiero nam?
Ostatnio widziałam fajny napis na FB "padłaś? wstań, popraw koronę i zasuwaj dalej" hi hi bardzo mi się to podoba i świetnie pasuje do nas jako ogrodników amatorów.


To powiedzenie sprawdza się nie tylko w ogrodzie, w życiu na pewno

Basiu, masz rację, przecież to, że tu jesteśmy świadczy tylko o tym, że chcemy mieć fajny ogród i że szukamy inspiracji i wsparcia. Oczywiście, że cudowne jest pokazywanie najlepiej wyglądających roślin a nie tego, co, jak napisałaś, się nie udało. Tworzenie ogrodu to długi proces, szczególnie wtedy, gdy tworzy sie go samemu, tak jak Ty czy ja.
Pewnie, że można by zlecić zrobienie projektu, ale po pierwsze to kosztuje, a po drugie to zawsze byłby "czyjś" pomysł a satysfakcja z własnego ? Gdzie?
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
jolanka 21:50, 02 cze 2016


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16509
Zana napisał(a)


U mnie ucierpiał podobnie jeden, który zimował zadołowany w donicy.

Bogdziu przyłączam się w tym miejscu do podziękowań, bo też skorzystałam


zabiorę sie za nie jak przekwitną. na razie leję magiczna siłą - zapewnia Cię, że wyglądały o wiele gorzej jeszcze trzy tygodnie temu. Jedną azalie zimozieloną muszę niestety wyrzucić, bo nie ma juz żadnego zdrowego liścia
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
KasiaW76 21:57, 02 cze 2016


Dołączył: 13 sty 2015
Posty: 1889
pojawilam sie w odwiedziny i w dobrym momencie. Skorzystam z informacji o RH jakie przekazala Ci Bogdzia
____________________
Kasia - Uczę się być „ogrodniczką„ więc popełniam błędy!
KasiaWB 23:30, 02 cze 2016


Dołączył: 12 kwi 2011
Posty: 11364
Droga Jolu moje początki w ogródku były bardzo trudne ) co ja wyrabiałam to się w głowie teraz nie mieści ), co więcej jest to nawet udokumentowane w wątku i już tego nie wykasuję - co bym teraz chętnie zrobiła ) ciągle się uczę i wcale się tego nie wstydzę
mam jeszcze wiele do zrobienia i oczywiście, że tych brzydkich miejsc staram się nie pokazywać, bo jeszcze nie zrobione )
nic się nie przejmuj )
Pozdrawiam
____________________
Ogród KasiWB-część II ----------- część I Trudne pięknego początki - ogródek KasiWB
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies