Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogródek Iwony II

Ogródek Iwony II

20:41, 22 maj 2016
Iwk4 napisał(a)

Aniu, ta ławka ma już swojæ historię i kilka dobrych lat. Robił mi ją teść, którego już nie ma z nami. Dlatego to ważny element w moim ogrodzie. Była już naprawiana i malowana.
Kiedyś stała już w tym miejscu, ale wtedy układ rabat był inny. Teraz przymierzyliśmy, czy będzie pasować.

Lubię takie przedmioty z historią i też dbam o nie.Wiem,że masz też specjalnie drzewa posadzone by wspominać rodziców tak jakby na cześć rodziców.U mnie rośnie lipa tytyna i brzoza też związana z tatą.
Iwk4 20:52, 22 maj 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Aniu, borówki rosły ładnie na wystawie południowej, ale w południe miały cień od żywopłotu. To jest to miejsce, gdzie rabata bylinowa przy warzywniaku.

Jakie proporcje tych drożdzy używać?

Mam dwie jodły koreańskie. Jako pamiątki po rodzicach.
Jedna ma szyszki co dwa lata. Jest już wielka, rośnie przed domem i rano ptaszki siedząc na niej ćwierkają zaglądając w okno sypialni.
Druga po raz pierwszy miała szyszki w rok po śmierci mamy.
____________________
Ogródek Iwony II
Iwk4 20:56, 22 maj 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Karol99 napisał(a)
Bardzo elegancko i czyściutko w Twoim ogrodzie.

Pod borówki trzeba wymienić ziemię obowiązkowo. Ja co jakiś czas zakwaszam liścmi dębu, działają idealnie. Sposób sprawdzony od znajomego szkółkarza.

Karolu, dziękuję.

Co do borówek, kiedyś tam była sadzawka. Gdy zasypywaliśmy, Zbyszek przywiózł z tartaku korę z rowu, gdzie składowano ją w "błotku" wymieszaną z ziemią przez 10 lat. Tym sasypaliśmy dziurę po sadzawce. Nawet nie zdawałam sobie sprawy, że to idealne podłoże pod borówki. Ale to było kiedyś.
____________________
Ogródek Iwony II
21:04, 22 maj 2016
Tą miksturę na pomidory przeciw chorobom zwłaszcza zarazie ziemniaczanej będę po raz pierwszy używać w tym roku.
A przepis jest z tej strony: http://beatawielgosz.natemat.pl/102867,domowe-sposoby-zwalczania-szkodnikow
Jest też wiele innych porad
21:15, 22 maj 2016
Nieświadomie robiłaś dobrą robotę roślinom Ja zastanawiałam się dlaczego wrzosy u mnie są jednoroczne To było kilkanaście lat temu.Nie wiedziałam,ze potrzebują kwaśnej ziemi,sadziłam je z zaparciem w zwykłą.Myślałam sobie jednoroczne czy co?Czas mijał i człowiek się dużo nauczył.
To moim borówkom tam będzie pasować gdzie są w planie
Jodły bardzo mi się podobają,mam miniaturową.Fajne mają igiełki,takie mięciutkie Szkoda,że szyszki nie są trwałe.
Brzozę po tacie któregoś roku ratowałam przed szerszeniami.Straż chciała przyjechać i ją zlikwidować,nie pozwoliłam.Płakałam i ratowałam ją sama z wielkim strachem,udało się,brzoza rośnie dalej.

edit: doczytałaś o wodzie po makaronie,szpinaku,ziemniakach? To teraz będzie latanie po ogródkach z garnkami i chlust wodę pod "krzoki" Po jajkach pod lawendy już wylewam jakiś czas O wodzie po ogórkach pod borówki tak jak piszesz nie słyszałam a co mi będzie szkodziło latać ze słoikami jak przy okazji z garnkiem wyskoczę
Makao_J 21:23, 22 maj 2016


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Aniaaa napisał(a)

edit: doczytałaś o wodzie po makaronie,szpinaku,ziemniakach? To teraz będzie latanie po ogródkach z garnkami i chlust wodę pod "krzoki" Po jajkach pod lawendy już wylewam jakiś czas O wodzie po ogórkach pod borówki tak jak piszesz nie słyszałam a co mi będzie szkodziło latać ze słoikami jak przy okazji z garnkiem wyskoczę

Haha
Dobre. Szalona jesteś
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
Iwk4 21:46, 22 maj 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Przeczytałam Zbyszkowi o tych garnkach, słoikach, śmiał się
A jeszcze o gnojówce z bananów mu nie mówiłam
____________________
Ogródek Iwony II
Iwk4 22:03, 22 maj 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Przeczytałam te zalinkowane porady. Chyba wydrukuję ku pamięci.
____________________
Ogródek Iwony II
22:39, 22 maj 2016
Iwk4 napisał(a)
Przeczytałam Zbyszkowi o tych garnkach, słoikach, śmiał się
A jeszcze o gnojówce z bananów mu nie mówiłam

Nic się nie zmarnuje
Ostatnio po ognisku wybierałam popiół i rozsypywałam po rabatach,mój Tadek już o nic się nie pyta Wodę po ogórkach uwielbia i jak mu powiem,ze teraz borówki będą nia podkarmiane
A już przekomicznie wyglądało jak przewieszone z koleżanką przez deski od kompostownika wybierałyśmy pędraki kruszczycy złotawki i im dorodniejsza sztuka była tym większy okrzyk temu towarzyszył,ma się rozmumieć okrzyk radości.Powędrowały one we wiaderku wymoszczonym mięciutkim kompostem do jej kompostu by tam dobrą robotę robić Czyż życie ogrodnika nie jest ciekawe haha
Iwk4 22:43, 22 maj 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Aniu, zanuciłabym: Wesołe jest życie... Ogrodnika
____________________
Ogródek Iwony II
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies