Tak, Ewuniu. O tobie i twoich naleweczkach pisałam
Dziś panowie zaczynają kłaść blachę. Współczuję im, bo zimno.
Przymroziło dziś. Teraz 1 stopień.
I biało na dachach.
edit:
Pogodowy misz-masz.
Najpierw padał śnieg, potem śnieg z deszczem, na koniec zaczęło wiać i padał deszcz. Panowie przemoczeni pracują dalej.
Zrobiłam im ciepły obiadek i się trochę ogrzali. No, ale pracować trzeba, samo się nie zrobi, a za chwilę ciemno
My ogrodnicy mamy lepiej. Bynajmniej w takiej pogodzie przez okno patrzymy w ciepełku, albo na Ogrodowisku siedzimy