Moni, wiem, ze często tu zaglądasz. bardzo dziękuję.
Wczoraj było ładnie po południu. Foteczki dla Ciebie i innych zaglądających
A to Sara - malutka sunia naszej córci. Gościła na święta w naszym domu. Dziś w nocy pogryzła kabel do Internetu, który prowadził do pokoju synka. I bardzo dobrze. Wiedziała, co robi. W ciągu poranka kabel został naprawiony i poprowadzony w końcu, jak należy. Pół roku prowizorki i w końcu ktoś musiał porządki zaprowadzić, hi, hi