Ewa, sama nie wiem. Ten moj bez nazwy. Na pewno biały. Widzę, ze masz w runiance. Nawet domyślam się, która to rabata. Ładne u Ciebie.
Moglabym między hortensje posadzić? Teraz tam jeszcze są gole miejsca... Chociaż chyba nie lubią kwasnego srodowiska...
Justynka, Jolu, pewnie macie kupowane, zdrowe okazy. Pięknie zdobią ogród. Póki co, niech dobrze rosną. Być moze, ze tak będzie zawsze. To jak z ludźmi. Jedni zdrowi, inni chorują i już.
Ja tylko bym nie chciała ze wzgledu na bukszpany wprowadzac niepotrzebnych chorób do ogrodu.
Z tymi chorobami to chyba lekka przesada. Tak jak wypowiadały sie tutaj dziewczyny, ja też żadnych chorób na nich nie widziałam.
Iwonka , sadż zawilce i ciesz się ich pięknem , nie myśl o chorobach.
Iwonko piękne widoki Popieram dziewczyny, nie przejmuj się tak bardzo chorobami trzeba byłoby wywalić także róże z ogrodu gdyż one mają tendencje do łapania grzyba.
Ostatnio czytałam, na O, że trzcinniki i berberysy są pośrednimi nosicielami grzybowymi, a ja właśnie jedne i drugie zaprosiłam do ogrodu
Wraz z działką odziedziczyłam zawilce wiosenne i jak się okazało negatywne skutki spowodowane beztroską (nazwę to delikatnie) dotychczasowego użytkownika
Ujmę to tak - zawilce jako takie tyle lat rosną zdrowo. Po okresie kwitnienia zabić je może tylko nadmierna wilgoć. Sama bylina jako taka jest twarda i zdrowa, jednak okazała się być problemem dla wiśni pod którymi rosła. Rośliny z rodziny jaskrowatych są powodem drobnej plamistości liści drzew pestkowych i tzw. czarnej plamistościróżowatych, w tym m.in. róż. Czyli mamy typowy przykład allelopatii.
Wyleczenie wiśni trwało ponad 2 lata Oczywiście pierwszym krokiem było przesadzenie zawilców.
Dlatego też już kilka razy na forum zwracałam uwagę by nie sadzić zawilców pod wszelkimi wiśniami, śliwami etc, czyli tzw. drobnopestkowcami.
A jesli już sadzić to mieć świadomość co się dzieje w razie choroby.
(no to się pomądrzyłam)
U mnie zawilce ostatnio rosną z Silver Sceptre i maskują aktualną niewyjściową kondycję carexa
Mam je też "wepchnięte" pod cisy. To dla nich najlepsze miejsce, jak sie okazało, aczkolwiek wydawało mi się, ze dość ekstremalne.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)