Ten biały zawilec to zawilec wielkokwiatowy.
Mam go w ogrodzie, na pewno nie ma rozłogów, raczej się rozsiewa.
Mam jedną sadzonkę drugi sezon i nie zauważyłam jakiejś ogromnej ekspansji na mój ogródek, a szkoda bo myślałam, że troszkę go przybędzie

Ten mój, co dostałam, posadziłam w 5 kępkach. Dwie kwitną, 3 są mniejsze. Nie mają rozłogów, a u sąsiadki rozmnożyły się z wysiewu.

Na pewno bardziej świeci berberys Admiration. Mam też bagatelki i są mniej widoczne. Oczywiście i jeden, i drugi pełnię swojej urody pokazuje na słonecznym miejscu.

Mam berberysy w sąsiedztwie miskantów...zobaczymy, na razie drugi rok rosną

Iwonko, zazdraszczam Ci ciurkadełka! Sami zrobiliście? Pokaż coś więcej!

Miło było pospacerować u Ciebie chwilkę.

Iwk4 napisał(a)

Jak to z Toszkowej książki?
Iwonka, zaciekawilaś mnie.

spisuję ważne porady jakich Toszka udziela na forum

i tak np. cyt.

-tulipany nie lubią irysów
-turzyce i trawy nie powinny rosnąć w sąsiedztwie - bawełnica zbożowo-wiązowa
-niekorzystne sąsiedztwo dla roślin daje akacja,podobnie jak czarny orzech
-berberysy nie powinny rosnąć w sąsiedztwie traw - rdza zbóż
- bardzo korzystnie na róże wpływa czosnek, także na kwiaty i zapach
- lawenda pomaga odstraszyć myszce, dlatego także doskonale oddziałuje na róże
- towarzystwo jaskierowatych i traw ma zły wpływ na jabłonie i wszystkie drzewa owocowe (w drugą stronę też to działa
-Łubin jest doskonałym sąsiadem dla wszystkich roślin
- modrzew nie powinien rosnąć w towarzystwie świerka (ochojnik)
- przy sosnach nie powinno się sadzić astrowatych i turzyc
-wiąz nie powinien rosnąć w sąsiedztwie gruszy
- grusza w sąsiedztwie jałowców, zwłaszcza sabińskich (rdza)
-porzeczka (np. krwista) w sąsiedztwie sosny wejmutki
- Krwawnik źle działa na trawy

Widzisz Iwonko, tą listę trzeba by cały czas uzupełniać, bo cały czas się uczymy i zdobywamy wiedzę. Przyznam się, że moze dlatego, że ja nie różana to nie skojarzyłam, że plamistość drobnopestkowych i róż to to samo tylko ma inną nazwę dla drzew i róż.

U mnie trawy przy berberysach i z turzycami mają się dobrze Zależy to wszystko od warunków glebowych itp. Nie u wszystkich jednakowo.

Moze przeniesiemy to do osobnego watku i bedziemy tam dopisywac. Mi sie wydaje, ze gdzies mialam taka liste z gazety, jak znajede to tez bym dopisala. Toszko co Ty na to? bo to w sumie Twoja lista jest? zalozysz watek?

Basilikum napisał(a)

Moze przeniesiemy to do osobnego watku i bedziemy tam dopisywac. Mi sie wydaje, ze gdzies mialam taka liste z gazety, jak znajede to tez bym dopisala. Toszko co Ty na to? bo to w sumie Twoja lista jest? zalozysz watek?

Sprytny sposób ujarzmienia Toszki
Czy taki zawilec leśny też powoduje czarną plamistość u róż i wiśni? Ostatnio rozniósł mi się po ogrodzie i w zeszłym roku zauważyłam silniejsze niż zwykle porażenie róż?

mirkaka napisał(a)

Sprytny sposób ujarzmienia Toszki
Czy taki zawilec leśny też powoduje czarną plamistość u róż i wiśni? Ostatnio rozniósł mi się po ogrodzie i w zeszłym roku zauważyłam silniejsze niż zwykle porażenie róż?

Wyobraźcie sobie, komu by chciało się kopać kilkaset stron w jednym wątku.
Lepiej wątek allelopatia założyć...a może już jest taki?


Mirko, zawilec taki czy siaki dalej zawilcem jest i basta