Iwk4 napisał(a)

Jolu, a na co byś miała chrapkę, hę?
Dziś oglądałam bodziszki korzeniaste. Rok temu dostałam kilka sadzonek od Ewy. Albo będę im musiała znaleźć inny większy teren albo połowę wykopać w doniczki. Pięknie przyrasta. Ale za rok tam już szpilki nie wsadzę, hi, hi
Do tego orliki rozrosły się z małej sadzonki...

Postanowiłam, ze jak tylko będę musiała zdobyczne roślinki usuwać (czytaj: pomniejszać kępy), będę wsadzać w doniczki. Może na jakiś spotkaniach ktoś chętny się znajdzie

piękny kawałek ogrodu!!!

Iwonko, pięknie wszystko u Ciebie rośnie

Syna mądrego masz. Będzie miał okazję i coś zobaczyć i jezyk podszkolić a i coś zarobić. Teraz bez angielskiego ciężko dobrą pracę dostać. A jak się dobrze zna język to łatwiej podróżować.

Bardzo mi się podoba twój chodniczek w trawie. Absolutnie klimatyczny. I cudne rodki. Na rozkwit różany czekam i przebieram nogami. Murarka też świetnie ci idzie. Nowy fach w ręku masz I to prawda absolutna, że własnoręcznie wykonane rzeczy bardzo cieszą.
Pięknie ci kosaćce zakwitły. Kiedy kępę dzieliłaś? Muszę moje podzielić bo już ogromne się zrobiły a kwiatów sporo miały tylko jakoś tak pojedyncze się otwierały. Nie wiem czemu.

Iwonka, muszę wziąć z Ciebie przykład. Nie mam mi kto murować jeśli Ty potrafiłaś, to ja przecież też

Pytasz, na co bym miała chrapkę? Chyba właściwsze byłoby pytanie, na co by nie miała Odpowiedź byłaby krótsza
A poza tym: już niedługo wakacje

Oj tak
Czekam na tydzień po
Codziennie zamykam ważne sprawy. Siedzę i pracuję do północy. Jeszcze wycieczki, Festiwal Nauki, sprawozdania, świadectwa, e.t.c.
Potem kilka prywatnych spraw...
Nie wiem, co się na forum dzieje.
Jeszcze troszkę.

U mnie wieje i leje.
A Moonstead Wood zakwitła pierwsza. Nie ma jak focic w tej pogodzie.
Pozdrawiam wszystkich. Dziewczyny, dziękuję za wasze wpisy.

Iwk4 napisał(a)

Ten kadr najbardziej mi się podoba, piękny wybujały ogród, soczysty i do tego gra światła

Kochana Iwonku czytam że u Ciebie też róże nie chcą się obudzić i pokazać kfiatki

Moje też. Cały czas zamknięte. Tylko Comte się rozwija.

U nas pogoda potworna. Wietrzysko straszne. Gdyby nie ten nasz foliak to miałabym to gdzieś ale co kilka razy dziennie wyrywa folią spod kamieni i muszę biegać i poprawiać.

Mało głowy nie urwie.

Iwonko, obejrzałam soczysty ogród, rh prześliczny ma kolor, firletka smółka u ciebie zaczyna, moja-Twoja już w pełnym rozkwicie robi za gwiazdę w ogrodzie
Murki świetne, napisz jak zrobiłaś fundament pod nie? Czy wylewaliście beton? jaki jest głęboki i szeroki? Czy murki są stabilne?

Mirko, fundament zrobiliśmy z bloczków betonowych. Wypoziomowaliśmy bloczki, szerokość 12 cm, na to murowana cegła tej samej szerokości.
Murki są stabilne, kiedyś Danusia pisała, że takie na pół metra właściwie nie potrzebują fundamentu ...

Po wymurowaniu czekaliśmy, by murki związały, potem od środka daliśmy styropian, na dno wsypaliśmy sporo kompostu i na to dobrej ogrodowej ziemi ...

Co do róż, kilka już kwitnie.
Moonstead Wood jest pierwsza