Przy okazji opróżniłam połowę kompostownika. Nie przesiewałam, zakopywałam całe dobro w dołki.

A wczoraj i dziś dalej pielenie. Kilka taczek zielska wywiozłam ...
Jeszcze nie skończyłam. Czeka mnie zakątek pod dębem. M poprosił tam o ławeczkę. Chciałam tam ściankę wodną, a że koszt duży, to na razie odsuwam w czasie. Zgodziłam się na ławeczkę w cieniu dębu. Ładny widok stamtąd mamy na ogród