Iwk4
21:21, 08 sty 2018

Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Sylwia, Moni - zmieniło się. Nie jest to kwestia roku, tylko kilku lat pracy. Kiedy znalazłam Ogrodowisko w maju 2014 - nie wierzyłam, ze można stworzyć takie ogrody, jak z katalogu.
Ale można, dziś to wiem. I wy dziewczyny też to wiecie, bo też tworzycie w pocie czoła
Ale jaka potem satysfakcja...
A jak patrzę na roślinki - to wiele z nich kojarzy mi się z przyjaźniami na forum - wiele roślinek dostałam, niektórych dziewczyn na oczy nie widziałam, a chętnie dzieliły się swoim dobrem... o przepraszam, chłopaki też były
I były też i są przyjaźnie w realu, do dziś, ogrody nas połączyły i wspólna pasja. Ewuniu, buziak
No i Zbyszek w tym wszystkim największe zasługi ma, bo nieraz orał w ogrodzie, kopał, wkopywał krawężniki na obrzeża, woził drzewa w aucie, a potem sadził. Czy wiecie, że ciągle przywozi mi we wiadrach glinę, bym mogła użyźniać nasze piaski? W dołek zawsze daję kompost, obornik i glinę - mieszam z moją rodzimą piaszczystą ziemią. Fajnie, jak dwóch ogrodników razem działa, a potem możemy razem odpoczywać w ogrodzie. Ja wprawdzie potrzebuję jakiegoś lepu chyba, bo kawy w spokoju nie umiem wypić będąc w ogrodzie,zawsze jakaś rabata mnie zawoła
Zbyszek się wtedy zawsze denerwuje, ze kawę musi sam kończyć ha, ha 
Ale można, dziś to wiem. I wy dziewczyny też to wiecie, bo też tworzycie w pocie czoła

Ale jaka potem satysfakcja...
A jak patrzę na roślinki - to wiele z nich kojarzy mi się z przyjaźniami na forum - wiele roślinek dostałam, niektórych dziewczyn na oczy nie widziałam, a chętnie dzieliły się swoim dobrem... o przepraszam, chłopaki też były

I były też i są przyjaźnie w realu, do dziś, ogrody nas połączyły i wspólna pasja. Ewuniu, buziak

No i Zbyszek w tym wszystkim największe zasługi ma, bo nieraz orał w ogrodzie, kopał, wkopywał krawężniki na obrzeża, woził drzewa w aucie, a potem sadził. Czy wiecie, że ciągle przywozi mi we wiadrach glinę, bym mogła użyźniać nasze piaski? W dołek zawsze daję kompost, obornik i glinę - mieszam z moją rodzimą piaszczystą ziemią. Fajnie, jak dwóch ogrodników razem działa, a potem możemy razem odpoczywać w ogrodzie. Ja wprawdzie potrzebuję jakiegoś lepu chyba, bo kawy w spokoju nie umiem wypić będąc w ogrodzie,zawsze jakaś rabata mnie zawoła


____________________
Ogródek Iwony II
Ogródek Iwony II