Beatko - fajnie jest mieć możliwość wyskoczenia do ogrodu po coś zielonego do kanapki.
A to pierwsze rzodkiewki, które zawiazały korzonki do schrupania. Rzodkiewka u mnie od razu idzie w kwiat zreszta sałata masłowa też. Nie mam pojecia o co w tym chodzi.

Popularna sałata przy długim dniu idzie w kwiat,a rzodkiewka musiała mieć okres chłodu i dlatego kwitnie.Buraczkom takie obniżenie temperatury w czasie wegetacji też każe zawiązywać kwiaty.

Piękny masz ten warzywniaczek, super wyglądają te płotki z krzaczkami owocowymi na kijku jako piętro
A jakie warzywka dorodne!
pozdrawiam i smacznego

hanka_andrus napisał(a)

Popularna sałata przy długim dniu idzie w kwiat,a rzodkiewka musiała mieć okres chłodu i dlatego kwitnie.Buraczkom takie obniżenie temperatury w czasie wegetacji też każe zawiązywać kwiaty.

O dziękuję Haniu.
Jak zwykle jesteś kopalnią wiedzy i doświadczenia.
Może za wcześnie posiane były te pierwsze rzodkiewki i nie przykrywane przed chłodem.
Ciekawa jestem co będzie z kolejną sałatą. Jak na razie jest malutka - może ona zawiąże większe główki.

Karola muszę tylko zmienić podpórki agrstom, bo w tym roku nie mogą udźwignąć owoców. Już schrupałam kilka - no dobra kilkanaście.

To ja popolemizuję z tym chłodem u rzodkiewki. Przecież wysiewa się je nawet w marcu i one świetnie rosną i wcale wtedy nie zakwitają. Myślę że przyczyna jest taka sama jak u sałaty, jak jest długi dzień, to wtedy właśnie sałata i rzodkiewka zawiązują kwaity, żeby wydać nasiona i się rozmnożyć oczywiście.
Są teraz odmiany niewrażliwe na długość dnia, specjalnie przeznaczone do uprawy latem, trzeba szukać i czytać opakowania.
Czy ta sałatka nowa to z tych nasionek ode mnie? Ona jest pyszna i dość długo nie związuje kwiatów. Nazywa się po polsku "Cztery pory roku".
Brukselka od Ciebie jest imponująca, rośnie świetnie i będzie gwiazdą mojego warzywnika, bo zamierza być duuuża. Posadziłam w samym środku, więc nic to. Jak tam Twoja?
Co do aparatów i zdjęć, to ja rezygnuję powoli, chyba jednak muszę znaleźć czas na kurs, bo kolega co umie robić zdjęcia, okazał się zupełnie nieprzydatny pedagogicznie. Za to jest bardzo przystojny.

Gabriela napisał(a)

Co do aparatów i zdjęć, to ja rezygnuję powoli, chyba jednak muszę znaleźć czas na kurs, bo kolega co umie robić zdjęcia, okazał się zupełnie nieprzydatny pedagogicznie. Za to jest bardzo przystojny.

A moje brukselki posadzone dużu później od Twoich całkiem dobrze dają sobie radę choć nie są takie gigantyczne jak Twoje.
Wysiałam znów po troszkę z każdego gatunku i oczywiście Twoją też.

Twój warzywnik jest super Elu

Irenko dziękuję.

a ja swoje rzodkiewki już zjadłam, a lało i nowych nie wysiałam...
gdzie ty to wszystko mieścisz jak dla mnie twój ogródek to kopalnia roślin, których nie znam