Piękna "citronella" u Ciebie mieszka , w moim ogródku to jak Gosia napisała same brudnoszare potwory 6szt pod jednym kamieniem brrrrrrr

U nas więcej takich zieloniutkich - uwielbiają sąsiadkowe donice z pelargoniami, no i oczywiście malinkami nie gardzą

ta żabka to rzekotka, u mnie tylko szaro bure, a ta fajnie terkoce, prace ogrodowe dokładnie wykonane)

Masz fajnych lokatorów w ogródku , to i szkodników mniej Rabatka ma się rozumieć wzorcowa

Dziękuję bardzo za pochwały !
A w nagrodę żabka - mumia ... ha,ha,ha

trzydzieści stopni na plusie - śmiesznie wyglądała sklejona na jeżynie

A u mnie wczoraj w ogródku totalne pobojowisko było, ale za to darmowa woda będzie do podlewania moich roślinek.

zostało tylko zasypać ziemią i zasadzić roślinki - jedne już czekają.

A po wyczerpującym dniu - chwila relaksu

i obiadokolacja ogniskowa

Dzisiaj o 6-tej obudziła mnie straszna burza z gradem.
Przed chwilą wyszłam na ogródek zobaczyć, czy nasz pomysł się sprawdził i ....szok. Mój M. będzie zaskoczony i raczej się nie ucieszy, bo chyba będziemy musieli to wszystko robić od nowa.

beczka wystrzeliła do góry - o co chodzi ? Jestem w kropce. Może trzeba jakieś odpowietrzenie w pokrywie zrobić - nie mam pojęcia.

Elu,co z tą beczką za pomysł? Ma ona zbierać deszczówkę?

Tak . Przy ogrodzeniu po każdym deszczu stoi tam woda i wszystko gniło co zasadziłam, wiec postanowiliśmy zbierać ta wodę do beczki i wykorzystać do podlewania.

pomysł niezły,ale plastikowa beczka chyba za bardzo wiotka jest.lepsza byłaby metalowa.Wtedy taką po częściowym wkopaniu trzeba polać dodatkowo wodą,żeby zassała-tzn .wyeliminowała powietrze z gleby wokół siebie.I znowu piach i znowu polewać,aż do góry.I dobry by był spadek lekki terenu ,aż do beczki.