Na poboczu drogi, a że koszą pobocza nie zważając na ciekawe okazy, to mi ich szkoda i jak tylko znajdę to adoptuję (moja mama też już adoptowała kilka i też jej teraz zakwitnie)

Haniu na wiosnę masz u mnie kilka sadzonek, a jak chcesz, to prześlę Ci w najbliższym czasie nasionka. Mam już odłożone ciemno różowe i czekam aż dojrzeją białe i fioletowe.