Róża powolutku wspina się na płot

rozrosły się goździki i dąbrówka, azalia sie przebarwia, wrzosy nadal kwitną

Jeżyna oplata brabanta

tojeść się rozesłała

a gardenie lekko przemarznięte przypomniały sobie, że warto byłoby jeszcze zakwitnąć

Mam nadzieję, że jednak pogoda sie poprawi, bo chciałabym wsadzić cebulki do ziemi nie mówiąc o koszeniu. O kancikach w tym sezonie już zapomnę - będę z nimi walczyła na wiosnę.

Nie złe fotki

Witaj Elu, aż mi się wierzyć nie chce, że u ciebie tyle roślin jeszcze kwitnie. Jednak macie łagodniejszy klimat. Marcinki masz ogromne. U nas był przymrozek i jednoroczne zmarzły. Jesień u ciebie piękna.

Kondzio napisał(a)

Nie złe fotki

A jaka ładna jesień i cieplutka

EPODLAS napisał(a)

Witaj Elu, aż mi się wierzyć nie chce, że u ciebie tyle roślin jeszcze kwitnie. Jednak macie łagodniejszy klimat. Marcinki masz ogromne. U nas był przymrozek i jednoroczne zmarzły. Jesień u ciebie piękna.

Bożenko myślę, że w dużej mierze ma wpływ też położenie, bo u Kondzia jednoroczne też już zmroziło. Zrobiły się brzydkie, więc juz w garażu siedzą.
A ja mieszkam na wzgórzu i w dodatku przy lesie. To ma największy wpływ na temperaturę.
W lecie nie mam zbyt gorąco , a zimą zawsze mam o dwa stopnie cieplej niż 300 m dalej, bo tam jest teren połozony w dolince bez lasu.
Kocham to moje wzgórze.

Wczoraj jak rasowy ogrodnik nie przeszłam niewzruszona obok róż.
No przecież były takie piękne i na dodatek to ta sama odmiana, którą juz szukałam od dwóch lat - czyli moja "NN z Tesco" co być może Amber Queen jest.
Kupiłam cztery
Dwie już mają swoje miejsce.



uwielbiam tą odmianę za jej zmienność kolorów i ten pomarańcz

Witaj Elu
Obejrzałam brabanta w objęciach jeżyny.
Tojeść rozesłana bardzo mi się podoba, ale słyszałam, ze nieźle sie panoszy. Czy masz kłopoty w utrzymaniu jej w ryzach?

A róże - ach

To prawda, że szybko się rozrasta, ale ładnie okrywa ziemię.
Moja mama ma ją na rabatce z innymi rozchodnikami i są takie które ją o głowę przeskoczyły w rozrastaniu się. Po drugie zawsze można przyciąć nadmiar.