Elu, te chryzantemy kupowane teraz, w doniczkach, rzadko zimują w naszym klimacie, to są " jednorazówki". Jeśli bardzo chcesz je zachować, wykop jak mróz już je zwarzy jeden egzemplarz, wsadź do doniczki i wynieś na strych, w którym przechowujesz rośliny (notabene, b. fajne miejsce, chłodne i ze światłem, dla większości roślin świetne, pewnie Twoje gardenie bez problemu przezimują). Na wiosnę wypuszczą młode przyrosty od korzenia, które można podzielić i ukorzenić.

Gabrysiu dziękuję za radę. Zrobię tak jak mówisz.

Witaj Elu i dziękuję za odwiedzinki w moim ogrodzie.Dziękuje za rady,które biorę sobie do serca i w miarę możliwości będę je wykorzystywała.Duży mam ogród,więc -każda rada jest dla mnie bardzo cenna Pozwolisz ,że teraz ja,pospaceruję po twoim ogrodzie-a jest stronek do zwiedzania Pozdrawiam serdecznie i cieplutko.

Elu świetnie wyglądają te chryzantemki ,u mnie w gruncie zimują ,ale tylko takie drobnokwiatowe
Samotnia piękna i użyteczna

Dzisiaj do domku wróciłam trochę później, otwieram komputer, a tu na pulpicie takie oto zdjęcie



uśmiałam się co nie miara

Elu, ktoś ma świetne poczucie humoru ))i ten podtekst

to sprawka Olci

ell napisał(a)

Dzisiaj do domku wróciłam trochę później, otwieram komputer, a tu na pulpicie takie oto zdjęcie



uśmiałam się co nie miara

Ale Wy mnie tu dziś rozmieszacie - pogratuluj córce pomysłu

Ale super kotek, a jaki wygimnastykowany

Dzisiaj drożdżówy mi się pocałowały.