Jeszcze jest ciepło, a ma być cieplej
Ja bym, Eluś, posadziła...

Ja też Jak wbijesz łopatę w ziemię, bo u mnie się nie dało A mieszkamy niedaleko

Ja wczoraj wkopywałam jeszcze donice przed zimą - bez problemu

Kurcze, a ja nie mogłam wbić łopaty a siłę mam, żeby nie było tyle, że ja robiłam to już w nocy, może dlatego. Właśnie mam wkopać donice z tulipanami i zostały mi jeszcze cebulki...

Ela 100-tka Ci zaraz stuknie

Moja róża jeszcze kwitnie,i ma dużo pączków,które już nie zakwitną.Dziś obsypałam,na razie kompostem.Okrywanie trochę później,jeszcze krzewy mają liście.

Elu, New Dawn? Po tyle? Dobrze zrobiłaś. Jeszcze zimy nie będzie. Pszczoły nie śpią.

Eluś ja dwa tygodnie temu jeszcze posadziłam róże na stałe miejsce .Wykopałam dość głęboki dołek , nasypałam kompostu , i na razie obsypałam małym kopcem drobnej kory zmieszanej z próchnicą .Jak temperatura znacznie obniży się to jeszcze usypię dookoła większym kopcem.

Zasadziłam według Waszych wskazówek na stałe miejsca. Mam nadzieję, że wszystkie się przyjmą.

Haniu - moje róże też jeszcze kwitną.

Abiko - wydaje mi się, że po prostu masz w tym miejscu gdzie chciałaś kopać za sucho, bo przecież deszczu nie ma już z dwa miesiące. A u nas ziemia w czasie suszy jest jak skała. Spróbuj dzisiaj jeszcze dobrze podlać to miejsce, a jutro pewnie bez problemu zasadzisz tulipanki.

Doczytałam dzisiaj na etykiecie, że to White New Down - pnąca.

abiko napisał(a)

Ela 100-tka Ci zaraz stuknie

Ależ ten czas leci - dopiero co ćwierćwiecze kończyłam