Mira, dziękuję za miłe słowo!
Mam pomiędzy brzozami, wiem bo na świeżo mierzyłam, 2-2.8 m
Marta oj tak, chyba zajmiemy ex aequo ostatnie miejsce...choć nie, czekaj, może nie, może ktoś np. spalił sobie cały trawnik i się odbijemy od dna stawki
Ale postanowiłam wrzucić jeszcze fotę porównawczą. Trawnik nadal do bani, ale teraz się za niego zabieram na poważnie.
Mam nadzieję, wyprowadzić go jakoś do końca sezonu na ludzi
Ah no Beatko, Twój trawnik to cud piękności przy moim i Marty
niestety, odstajesz od nas w tej konkurencji mocno, hahaha, czy może raczej my od Ciebie.
U mnie oszalała cukinia, to się chyba nazywa klęska urodzaju
Warzywa w ogóle rosną jak szalone, sądzę, że to za sprawą ziemi popieczarkowej, którą daliśmy w sporej ilości do skrzynek. Jak macie dostęp to koniecznie załatwcie sobie taką ziemię
no z tymi trawnikami to pojechałyście. Żałuję, ze mojej foty sprzed 2 lat nie mam - u was równiutkie paski można pomyśleć z rolki sadzona - u mnie wyspowo było. Takie placki. Różnica w kolorze ogromna ale najlepsza była różnica w wysokości - z dobre 10 cm przez tydzień.
Basia - bardzo fajnie zaczyna wyglądać ogród. Ciekawa jestem ile zmian wprowadzisz w stosunku do oryginału jak już nabierzesz wprawy ogrodowej
Iwonko, dziękuję za miłe słowo
Na razie zmiany mi nie w głowie, ale nie wykluczam, że kiedyś zacznę wprowadzać. Ale i tak grunt, że szkielet będzie zawsze dobrze zaprojektowany
Terasa, lecę pooglądać, faktycznie kazałaś nam długo czekać