Już się nie mogę takiego widoku hortek ślicznych doczekać. Choć te moje trzy kwitnące patyczki też niczego sobie najbardziej rozwinięty jest już większy od mojej dłoni nie spodziewałam się tego
W tamtym roku wsadziłam w ziemię rozwar, który miałam w donicy, tak po prostu, szkoda było wyrzucić. I proszę, oto jest
Obawiam się, że jeden wyrwałam przy pieleniu :/
Cześć Basiu. Jak ja Ci zazdroszczę budowy domku. U mnie wszystko stoi z boku tarasu i fatalnie to wygląda. Garaż też załadowany gratami. Domek gospodarczy wraz z drewutnią to moje marzenie, które zapewne w ciągu najbliższych lat nie ma szans na realizację.
Rozwar też mi przezimował. Dostałam w zeszłym roku jakieś roślinki od sąsiada, bezmyślnie wrzuciłam w ziemię, po czym zapomniałam. Kilka razy o mało nie wyrwałam z chwastami, ale w ostatniej chwili cofałam rękę, bo listki wyglądały rasowo. Niedawno odkryłam, ze to rozwar. Już pięknie kwitnie.