Tak to na razie mniej więcej wygląda, zniknęły wreszcie okropne kostrzewy i tojeść, która mnie mocno denerwowała. Miejsce przygotowane na carex montana (a ta jeszcze na balkonie!). Krzaczki różane jeszcze małe, no i te bratki robią trochę bałaganu:

Nowa szałwia posadzona na takiej przejściowej rabacie pod perukowcem:

Tam również znalazła na razie swoje miejsce pęchcińska kocimiętka syberyjska:



I takie migawki z tej rabaty, chociaż tam też chaos jest:

chaos mówisz - ciekawe jak dla mnie super, bardzo pieknie to wyglada - a chaosu nie widzę, choć usilnie szukałam

Domi dzięki, już ja tam swoje wiem

Oglądam w telefonie i nic nie widzę
Ale chyba ta rabata z trawami i niebieskosciami ślicznie się zapowiada
Dla roślin w taki upał na balkonie chyba nie za dobrze..w cieniu są ?

A mówiłam, że do setki dobijesz Pozdawiam

Kasya czyli widzisz, że nic nie widzisz. Ta rabata będzie kiedyś całkiem zmieniana, bo będzie znacznie powiększana (czytaj: kawał darni z trawnika do zdjęcia), ale to chyba już w przyszłym roku.
Balkon mam mocno cienisty, więc w te upały chyba lepiej trzymać rośliny na balkonie niż wsadzać. Sama nie wiem, a w weekend ma być u nas ponoć ponad 30 stopni, więc z sadzenia raczej nici.