Jak dobrze rozpoznałam hakony na balkonie to super duże fajnie sadzonki. U mnie śpiewają 35 zł za taką... się podłamałam.

Anula a co to? Dziś mojego serialu nie nadają???

Ania, u mnie po wichurze prądu było długo brak, trochę roślin połamanych, ale generalnie OK, u innych było gorzej, a u Ciebie?

Za to w nagrodę tulipanowiec po raz pierwszy zakwitł , wszystkim sie chwalę bo cudny jest

Zaglądam, bo myślałam, że jakieś fotki ogrodowe z weekendu wstawisz?

Przyszłam o poranku do Twojego ogrodu, bo kojarzy mi się z enklawą spokoju, światłem rozproszonym, półcieniem, promieniami słońca, przebijającymi się przez zieleń. U mnie tego brakuje i wiele lat upłynie, zanim się zacznę rozkoszować cieniem własnych drzew. Mam nadzieje, że u Ciebie załamanie pogody szkód nie poczyniło. Koniecznie daj znać, jak u Ciebie po weekendzie.

Kochani zarobiona jestem, nie mam czasu Wam nawet odpowiedzieć. Jeszcze na dodatek dzisiaj lecę po południu do Wiednia (ale służbowo). Fotki będą we środę. Skrótowo: rudera nie poddała się wichurze, trwa nienaruszona. Bałam się o Nigry, ale stoją dzielnie. Za to my w piątek byliśmy akurat w samochodzie w centrum Warszawy w samym epicentrum zawieruchy. Zakwitła Munstead Wood i mnie zachwyciła. Buziam Was wszystkich i na razie

Nadrobiłam zaległości z przyjemnością, bo takie artystyczne zdjęcia Aniu robisz! Jak skończę ogród (kiedy?), to zaproszę Cię na sesję. Pięknie komponujesz rabaty i jeszcze je tak obfocisz, że szczęki zebrać nie moglam.
Małe CO na balkonie niezłe, chociaż wiem, że gdy jest miejscówka gotowa, to sadzenie idzie piorunem. No tylko ta miejscówa....

Munstead Wood też mnie zachwyciła i na pewno dokupię kilka.
A jak rabata z Lavender Ice. Uprasza się o fotki.

Aniu ależ masz balkon fajny
To czekamy na foty do środy i ani dnia dłużej! Zrozumiano?

Macham! I czekam!

Kochani wróćiłam!. Fotek z ostatniego weekendu mam sporo, nie wiem od czego zacząć. Posadziłam zakupy z Pęchcina, balkon troszkę się przerzedził, ale za to dojechały róże Novalis i jeszcze sobie przed wyjazdem zamówiłam małe co nieco, więc znowu będzie dżungla. A tu upały u nas zapowiadają i znowu busz będzie stał na balkonie i czekał.

No to zaczynamy z fotkami. Na początek ta wyczekiwana Munstead Wood, dwa krzaczki posadzone przed rzeźbą, te bratki trochę mnie irytują, ale niech sobie na razie jeszcze rosną: