Wszystki Kochane Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za analizę i doradzenie w kwestii zestawienia MW z LI.
Postanowione: jesienią LI wędruje pod rzeźbę.

I pytanie retoryczne moje do mnie: dlaczego nie wymyśliłam tego w maju, tylko utyrałam się jak nie wiem co, kopiąc i wywożąc ileś tam taczek piachu, żeby te LI z molinią posadzić tam, gdzie teraz są?

Anula, czy Ty kupowałaś w Pęchcinie tę żółtą turzycę palmową?

U mnie straciła tę żółtą barwę i zrobiła się jasnozielona. Zastanawiam się, czy to od braku słońca.

Będą weekendowe fotki?
Zawsze na nie czekam
Twój ogród mnie fascynuje, ale to już wiesz

Też bym coś pooglądała