Kasiu dopiero początek stycznia, tak więc na planowanie jeszcze masz trochę czasu

. Nic się nie martw, wena przyjdzie

. Do wiosny tęsknię, ale jak pomyślę o przygotowaniu miejsca na te róże to mi trochę gorzej się robi. One przyjdą w ostatnim tygodniu marca i do tego czasu muszę to miejsce przygotować! A u mnie jak wiadomo to trzeba najpierw xx taczek piachu żółciutkiego wykopać itd. Marzec to jednak chyba nie jest najlepsza pora na takie wykopki.
Sylwia a o tym, że ona taka wrażliwa to nie doczytałam. No cóż, zobaczymy.
Iwonkahmmm, kurcze, zamówienie jeszcze mam nieopłacone. Jeśli chcesz, to spróbuję domówić dla Ciebie Eisvogel i Lemona

. Dostawa zaplanowana na ostatni tydzień marca. Daj znać.