Dziewczyny naprawdę fajnie w lutym oczy zielenią na żywo nacieszyć

. Któregoś dnia pobytu spojrzałam na datę w telefonie i przez ułamek sekundy miałam myśl, że chyba się coś z tą datą pomyliło, bo nijak mi ta zielono do lutego nie pasowała.
Jolanka, dziecię nasze jedno jedyne, no nijak nie do oddania

. Chociaż wracać nie chciał, a następnego dnia bez mrugnięcia okiem machnął 10 kilometrów po górach, więc poprzedni dzień został mu wybaczony.
Tesia, jak można być dwa lata bez urlopu??!!!!!! Kobieto, koniecznie chociaż kilka dni! Dla higieny psychicznej chociażby

.