Anula... oj jak ja wiem o czym piszesz....piach jest okropny.
Ja wszędzie mam wersję ekonomiczną i widać to u mnie na każdym kroku.
Wszystko rośnie do czasu...

Trochę milszych obrazków z rododendronami








Moja ulubienica Jadwisia

Martyna rozumiem, że już nie żyję

Juzia u mnie teren o wiele mniejszy niż u Ciebie. Na takim obszarze jak Twój, to ja sobie nie wyobrażam takiej operacji rycia, jakie przeprowadzam na tych tycich rabatkach u siebie.

jaaa cudne widoki z rodkami, chyba muszę się z nimi jednak zaprzyjaźnić.

Natka, te dwa duże, biały i różowy to odziedziczone po dziadku, reszta to zakupy z ostatnich dwóch lat. Niektóre w tym roku strajkują i kwitną słaaabiutko. Blutopia na prawo od cyprysika nutkajskiego coś tam rozwinął, ale generalnie nie popisze się.

Zana napisał(a)

Trochę milszych obrazków z rododendronami








Moja ulubienica Jadwisia

Ania super , ja też miałam rodki szt 3 i je uśmierciłam , tak dodałam im nawozu, że kaputt dlatego teraz podziwiam je u Ciebie

Zana napisał(a)

Juzia u mnie teren o wiele mniejszy niż u Ciebie. Na takim obszarze jak Twój, to ja sobie nie wyobrażam takiej operacji rycia, jakie przeprowadzam na tych tycich rabatkach u siebie.

Wcale nie mam tak dużo No ale po kieszeni by trochę dało....i po kręgosłupie

Dlatego podziwiam u Ciebie takie operacje....i wiem, że będę zazdrościć

Bardzo mi się podobają takie obrazki. Masz super tło z wysokich drzew, powinnaś je doceniać. Ja z tym polem za ogrodzeniem nigdy się nie doczekam takich wysokich pięter.

I rodek nn, którego usiłujemy z Kasią zidentyfikować. Kasiu, mój też w miarę rozwoju bardzo jaśnieje


Ujęcie ze słoneczkiem i skąpymi kwiatkami rh Kabarett:



A to mi coś krzywe wyszło, w ogóle mam jakieś spaczenie w oczach i często mi się cykaja zdjęcia pochylone na lewo.

Ja też bym chciała tak dobrze przygotowywać grunt jak Ty Anula. Ale nie wyobrażam sobie kosztów jakie musiałabym ponieść. Moja ziemia na szczęście nie wszędzie jest słaba i liczę że stałe wzbogacanie terenu pomoże.