agata19762 napisał(a)

Witaj Aniu.
Mam u siebie już trzeci rok dwie glediczje. Jedna ma cytrynowo seledynowe listki druga zielono bordowe. Bardzo mi się podobają ze wzgl na kształt i kolor liści. U mnie jeszcze zimowo ...sporo śniegu. Dzisiaj nawet pojawiło się słoneczko.
Pozdrawiam cieplutko.☺

Miło Cię widzieć Agatko. W przelocie poczytałam o Twoich perypetiach operacyjnych. Stawaj na nogi czym prędzej, bo wiosna przecież u progu stoi.

UrsaMaior napisał(a)

Anula, sąsiedzi zaczęli wykopy. Zobacz jaką my tu mamy super ziemię hehe

Byłam, widziałam! No taka sama mazowiecka masakra.

Anitka napisał(a)

Iwonka z Wichrowego wzgórza też ma jedną - wpis z 11 lipca:

https://www.ogrodowisko.pl/watek/7770-wzgorze-chaosu?page=3

Dzięki. Bardzo ładna, a przy okazji przeczytałam wątek Iwonki

Czy u Was też dzisiaj ZNOWU padał śnieg??? Bo u nas a jakże, zima nadrabiała od rana zaległości. Teraz pogoda paskudna i depresyjna, wieje wiatrzysko, no beznadzieja normalnie. Aż nie do uwierzenia, że prognozują niemal lato na koniec tygodnia.
Kupiłam przed świętami bratki na balkon i tak patrzę przez okno czy mi ich z donic nie wywieje.
W ogrodzie w poprzednią sobotę pościnałam hortensje, anabelkowe patyczki siedzą sobie teraz na balkonie w donicach. Ciekawe czy uda mi się ten eksperyment!

A poza tym nic ciekawego.

Aniu, u mnie padał rano deszcz, teraz przestał, ale jest pochmurno, wietrznie i zimno. Pogoda nastraja do leżenia pod kocykiem
Z prognoz wynika, że od środy ciepełko. I tego się trzymajmy
Pozdrawiam cieplutko

A ja właśnie wróciłam z wiosennego spaceru z psem po okolicznych polach. Skowronek nadawał, słońce świeciło, delikatny wietrzyk owiewał lico me. Pięknie było!

U mnie rano padał. Strasznie wiało, teraz piękne słońce świeci i dalej wietrznie Z pracami ogrodowymi czekam do środy, skoro ma być 20 stopni, to wtedy nabiorę chęci

Asia te prognozy są aż nie do uwierzenia jak się na nie patrzy. Ale jeszcze tydzień temu zapowiadali takie lato na Wielkanoc i co? No i mamy to co mamy. Ale niechże już przyjdzie jakieś ciepło, to i power do działania się pojawi. Bo ja to z tego marazmu zimowego wyjść nie mogę.

Haniu no tylko pozazdrościć Ci takich możliwości. U nas tak wieje, że... eeee, szkoda gadać.

Domi też na to słońce czekam. Nawet na chwileczkę wychynęło zza chmur i od razu lepiej. No ale to tylko chwila była.

Z zimnego balkonu:

Od jutra odżyją