Haniu, oj bardzo Ci dziękuję. Chyba puchnę z samozadowolenia oczywiście. Na każdej rabacie są jakieś niedoróbki, których na zdjęciach nie widać, tzn. czasami je pokazuje. Na podokiennej z hortensjami trzeba przedłużyć szpaler hortensji na całą długość domu, aktualnie powojnik, który kwitł na kratce, leży splątany na ziemi. Na Jordanowej jeszcze hosty i trawy muszą się rozrosnąć, jest trochę pustego miejsca, na zdjęciach tego nie widać.
Reniu, nie będą to całkowite zmiany, tylko kosmetyka. Rabatę focę z boków i trochę to inaczej wygląda niż na wprost, takie mam zdjęcie (na bałagan po lewej stronie zdjęcia przymykamy oko) - rododendrona z prawej strony muszę przenieść trochę do tyłu, trochę inaczej rozmieścić tawułki i chociaż jedną niebieską hostę przenieść na prawo. Dodatkowo przed Jordanem rośnie wsadzona "na tymczasem" hortensja Limelight, którą trzeba było zabrać z piachu. Tutaj odżywa i muszę jej znaleźć nową miejscówkę, ładnie przyrosła w tym roku, a był to bez mała jeden patyczek. Czerwone tawułki też muszą znaleźć inne miejsce. Na razie nie mam pomysłu gdzie je przenieść, na dodatek wysiały się i rosną mi kolejne trzy sztuki. No i tej hakone też jest chyba trochę za dużo, za dwa lata nie będzie dla wszystkich tam miejsca. Generalnie kolorystyka miała być niebiesko-żółto-zielona i to będzie zachowane. Różowe tawułki trafiły tu przez przypadek, ale mi się podobają i też zostaną. Zmieni się tylko trochę układ na tej rabacie.
A powiem Ci, że z tej perspektywy to się prezentuje bardzo ładnie Może z bliska traci na uroku, ale z daleka czad Nawet sama bym rozważyła coś w ten deseń, skoro to na solary jest